W niedzielę 14.10.2018 Polska zagra z Włochami w meczu Ligi Narodów. Początek spotkania na Stadionie Śląskim o godz. 20.45. TUTAJ na dziennnikzachodni.pl prowadzona będzie relacja LIVE z meczu Polska – Włochy.
Reprezentacja Polski prowadzona przez Jerzego Brzęczka przegrał a w czwartek na Stadionie Śląskim z Portugalią 2:3. W tabeli „polskiej” grupy A3 Ligi Narodów prowadzą mistrzowie Europy, którzy po dwóch meczach mają 6 punktów. Polska i Włochy mają po jednym punkcie, za sprawą remisu tych reprezentacji 1:1 w Bolonii. Zwycięzca grupy awansuje do turnieju finałowego z udziałem czterech najlepszych drużyn.
– Wiadomo, że organizatorem czerwcowego turnieju będzie zwycięzca naszej grupy. Fajnie byłoby gdyby takie mini mistrzostwa Europy odbyły się w Warszawie – nie kryje rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski. – Jak na razie wygląda na to, że gospodarzem będzie Lizbona, ale mamy jeszcze dwa mecze, pierwszy już w niedzielę z Włochami. Reprezentacja Polski w piątek ostatni raz trenowała na stadionie GKS-u Katowice. W treningu wyrównawczym wzięło udział 15 zawodników. Byli to ci, którzy nie grali przeciw Portugalii lub weszli jako zmiennicy. Reszta została w hotelu Monopol w Katowicach, korzystając z siłowni i pomocy fizjoterapeutów. Trener Jerzy Brzęczek w piątkowe popołudnie dał wolne kadrowiczom, a sam poleciał do Danii na mecz reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw Europy U-21.
W sobotę na Stadionie Śląskim odbędą się oficjalne treningi Polski i Włoch oraz konferencje prasowe. Biało-Czerwoni rozpoczną godzinne zajęcia od 16, a Włosi o godz. 18. Reprezentacja Włoch w dniu meczu o godz. 10 pojawi się w Chorzowie na stadionie Ruchu. Odbędzie się tam rozruch przed spotkaniem z Polską, zamknięty dla publiczności. Włoska kadra ma wylądować w Pyrzowicach w sobotę o godz. 12.35. Zamieszka w katowickim hotelu Courtyard by Marriott w Altusie przy ulicy Uniwersyteckiej. – Włosi nie zostają na noc z niedzieli na poniedziałek. Zapowiedzieli wylot po meczu – przekazał Kwiatkowski.
piłk
Italia w środę w Genui rozegrała mecz towarzyski z Ukrainą remisując 1:1. Dala selekcjonera Włoch Roberto Manciniego to już piąty mecz bez wygranej. Zaczął wprawdzie od zwycięstwa z Arabią Saudyjską, ale potem przegrał z Francją i Portugalią oraz zaliczył remisy z Holandią, Polską i Ukrainą. Przed niedzielnym meczem Włosi obawiają się polskiego duetu napastników Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka. Tego drugiego dobrze znają z Serie A. W barwach Genoi w po siedmiu kolejkach ma już 9 bramek. W dodatku z Portugalią zaliczył pierwsze trafienie w reprezentacji. – Odkąd jestem przy reprezentacji nie było takiego zwyczaju, że z okazji pierwszej bramki ktoś stawiał piwo kolegom z drużyny. W przypadku Piątka też tak nie było – skwitował rzecznik PZPN. W jedenastce, która wyjdzie na Italię, na pewno nastąpią zmiany. W bramce, przynajmniej tak wynika z wcześniejszych deklaracji Jerzego Brzęczka, stanie Wojciech Szczęsny. Nie będzie też pauzującego za kartki Mateusza Klicha. Najprawdopodobniej Kamil Grosicki i Jakub Błaszczykowski też zagrają od początku. Stawką spotkanie będzie prawdopodobnie utrzymanie w w dywizji A. Do tej pory Biało-Czerwoni z Włochami mierzyli się 15 razy. Trzy razy Polacy byli górą, pięć meczów wygrali rywale, siedem razy padał remis (bramki 10:20 na polską niekorzyść). Mecz Polska – Włochy sędziować będzie Damir Skomina ze Słowenii.
Tomasz Kuczyński (aip)Narodów: