Te spotkanie Ligi Mistrzów na pewno przejdzie do historii. Po dramatycznej końcówce spotkania PSG pokonało Atalantę Bergamo 2:1.
Murowanym faworytem do zwycięstwa było oczywiście PSG, ale innego zdania byli włoscy piłkarze. Mimo kilku dobrych okazji do strzelenia bramki przez podopiecznych Thomasa Tuchela pierwsi do siatki trafili piłkarze Atalanty. Gracze Giana Piero Gasperiniego w 27 minucie przeprowadzili składną akcję, którą świetnym, technicznym strzałem wykończył Mario Pasalić otwierając wynik spotkania.
Zawodnicy Paris Saint-Germain przez całe spotkanie wyglądali jakby walili głową w mur, ale ten nie chciał się dać złamać. Podobnie było z graczami Atalanty, którzy momentami mogli liczyć na furę szczęścia.
Piłkarski świat szykował się już na dużą sensację aż wreszcie w 90 minucie meczu do wyrównania doprowadził Marquinhos. Obaj trenerzy myśleli już jak poukładać swój zespół na dogrywkę, ale znów błysnął Neymar. Brazylijczyk zagrał futbolówkę do Mbappe, który wyłożył ją do Choupo-Motinga, a ten z najbliższej odległości nie mógł się pomylić i Paryżanie wrócili z dalekiej podróży.
Mimo wszystko, wielkie brawa należą się graczom Atalanty, którzy nie nastawili się w tym meczu na defensywę i pomimo korzystnego wyniku przez większość czasu wciąż starali się zagrażać bramce PSG.
Dzisiaj o półfinał zagrają RB Lipsk i Atletico Madryt.
Atalanta Bergamo – Paris Saint-Germain 1:2 (1:0)
Bramki: Pasalić (37) – Marquinhos (90), Choupo-Moting (90+3)
Atalanta Bergamo: Sportiello – Toloi, Caldara, Djimsiti (60. Palomino), Hateboer, de Roon, Freuler, Gosens (82. Castagne), Gomez (59. Malinovski), Pasalić (70. Muriel), Zapata (82. Da-Riva)
Paris Saint-Germain: Navas (79. Sergio Rico) – Kehrer, Silva, Kimpembe, Bernat, Herrera (72. Draxler), Marquinhos, Gueye (72. Paredes), Sarabia (60. Mbappe), Icardi (79. Choupo-Moting), Neymar
M.Ż.
Foto: dreamsite.com