Liczba osób zaginionych po olbrzymim pożarze lasów w Kalifornii zmalała do 49 – poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Butte.
Jeszcze dwa tygodnie temu na liście zaginionych widniało 1,3 tys. nazwisk. Biuro szeryfa podkreśliło, że wiele osób udało się odnaleźć i są całe i zdrowe.
Pożar rozpoczął się 8 listopada i niemal doszczętnie zniszczył miasto Paradise. Przed płomieniami w pośpiechu uciekały tysiące ludzi. Wielu z nich nie pomyślało, żeby zawiadomić bliskich bądź policję, że są bezpieczni.
Na listę zaginionych trafia każdy, z kim nie ma kontaktu, i pozostaje na niej, dopóki władzom nie uda się go namierzyć.
(hm)