1.7 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

Liban wprowadził stan wyjątkowy w Bejrucie. 135 ofiar, a rannych już 5 tysięcy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Liban wprowadził na dwa tygodnie stan wyjątkowy w stolicy kraju. To skutek wczorajszej eksplozji w porcie w Bejrucie. W powietrze wyleciał magazyn z tysiącami ton niebezpiecznych azotanów. Zniszczone zostały ogromne rejony miasta. Władze poinformowały, że wzrosła liczba ofiar i rannych.

Minister zdrowia Libanu poinformował, że liczba ofiar eksplozji wzrosła do 135, a rannych jest już 5 tysięcy. Trudna do określenia liczba osób jest uznawana za zaginione. Wybuch zniszczył lub uszkodził połowę budynków w mieście i pozbawił dachu nad głową 300 tysięcy osób czyli 1/10 populacji Bejrutu.

“Duża część miasta nie nadaje się do zamieszkania. Tysiące osób są bezdomne. Niektórzy znaleźli schronienie u rodzin i przyjaciół, ale inni spali w nocy w mieszkaniu bez drzwi, okien i prądu” – mówi Polskiemu Radiu Gregg Carlstrom, korespondent tygodnika “The Economist” w Bejrucie.

Media poinformowały, że niemal 3 tysiące ton niebezpiecznych azotanów były przechowywane w porcie od 6 lat bez należytych zabezpieczeń. Do pożaru, a następnie do wybuchu miało dojść w czasie prac spawalniczych w magazynie. Władze portu zostały już umieszczone w areszcie domowym.

Wśród ofiar są przede wszystkim Libańczycy, ale także obywatele Francji i Grecji. Według polskiego MSZ, nie ma informacji, by w eksplozji ucierpieli Polacy.

 

 

Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, nadbrygadier Andrzej Bartkowiak powiedział, że zadaniem udających się dziś z misją do Bejrutu polskich strażaków będzie ratowanie ludzi uwięzionych pod gruzami po wczorajszym wybuchu.
Na briefingu poprzedzającym odprawę służb komendant podkreślał, że do Libanu jadą najlepsi specjaliści, między innymi grupa ratowników chemicznych, mających zabezpieczać teren wybuchu. Dodał, że jeśli będzie taka potrzeba, polscy ratownicy chemiczni na miejscu mogą także służyć radą, jak opanować sytuację pod względem chemicznym i jak zneutralizować zagrożenie.
Andrzej Bartkowiak mówił, że ze względu na charakter akcji strażakom towarzyszą cztery wyszkolone psy, które będą pełnić ważną rolę, ponieważ lecący do Bejrutu zespół to grupa poszukiwawczo-ratownicza. Zespół skupi się na poszukiwaniu i wydobywaniu ludzi, którzy mogą jeszcze być w gruzowiskach. Komendant podkreślił, że w związku z ogromną skalę zniszczeń w mieście trudno dzisiaj ocenić, ile jeszcze osób może się znajdować w strefach niebezpiecznych lub zagruzowanych.
„Jedzie ekipa bardzo doświadczona, wytrenowana, z najlepszymi psami, jakie dzisiaj mamy do dyspozycji w Państwowej Straży Pożarnej, więc myślę, że będziemy bardzo pomocni” – mówił szef PSP.
Do Bejrutu pojedzie z Polski 39 ratowników grupy poszukiwawczo-ratowniczej, 4 ratowników chemicznych i cztery psy. Razem z nimi pracować będzie także jedenastu medyków.
Andrzej Bartkowiak zaznaczył, że po raz pierwszy w historii Państwowej Straży Pożarnej grupa chemików wyjeżdża poza granice Polski, żeby pomagać w akcji ratowniczej.
Komendant powiedział, że zespół jest przygotowany na siedem dni akcji non-stop. „Potem będziemy myśleli o ewentualnej podmianie ludzi, jeżeli będzie taka potrzeba oraz o dowiezieniu dodatkowego sprzętu” – dodał Andrzej Bartkowiak.
Komendant dodał, że zespół – jak zawsze podczas akcji – będzie samowystarczalny, aby nie obciążać gospodarzy. Dlatego ratownicy zabierają blisko 12 ton sprzętu, specjalistycznych urządzeń ratowniczych, ekwipunku obozowego i aprowizacji – łącznie z wodą.
„Jest pełna gotowość, wkrótce będziemy się przemieszczać na lotnisko. Wylot nastąpi najpóźniej o 22:00” – mówił Andrzej Bartkowiak. Dodał, że do akcji zespół będzie gotowy w 1,5 – 2 godziny po przylocie na miejsce.

Wczoraj w stolicy Libanu doszło do potężnej eksplozji saletry amonowej, składowanej w tamtejszym porcie. Miejscowy Czerwony Krzyż mówi nawet o ponad stu ofiarach śmiertelnych wybuchu. Ponad 4000 osób została rannych. Liczba ofiar może wzrosnąć, ponieważ trwa akcja poszukiwawcza. Pod gruzami zawalonych budynków mogą znajdować się jeszcze ludzie.


IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/zbiorcza/d jl/w dyd

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Cegielski/ BBC/RTR/EVN/w dwi/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520