Gubernator Bejrutu Marwan Abboud powiedział agencji AFP, że budynki w ponad połowie miasta zostały uszkodzone wskutek wczorajszej eksplozji w bejruckim porcie. Straty zostały wstępnie oszacowane na trzy do pięciu miliardów dolarów, a około 300 tysięcy mieszkańców straciło dach nad głową.
Wczoraj w Bejrucie – stolicy Libanu – doszło do potężnej eksplozji saletry amonowej, składowanej w tamtejszym porcie. Zginęło co najmniej 78 osób, a ponad 4000 zostały ranne. Miejscowy Czerwony Krzyż mówi nawet o stu ofiarach śmiertelnych. Trwa akcja poszukiwawcza w bejruckim porcie, a liczba ofiar może wzrosnąć.
Od dzisiaj w całym Libanie obowiązuje trzydniowa żałoba narodowa. Wiele krajów na całym świecie, w tym Polska, zadeklarowały pomoc humanitarną mieszkańcom Bejrutu.
*
Niemiecki rząd zapowiedział pomoc dla Libanu. MSZ potwierdziło, że wśród rannych we wczorajszym wybuchu w Bejrucie są obywatele niemieccy, ale nieznana jest ich dokładna liczba. Poważnie uszkodzone zostały budynki niemieckiej ambasady oraz Instytutu Goethego w stolicy Libanu.
Rzecznik prasowy MSZ Christofer Burger na konferencji w Berlinie potwierdził chęć pomocy Libanowi. Trafią tam między innymi niemieckie środki opatrunkowe oraz pomoc techniczna. Jeszcze dziś do Libanu wyjedzie 47 ratowników z Federalnej Pomocy Technicznej. „Grupa Szybkiego Reagowania może pomóc w poszukiwaniach zasypanych ludzi oraz w wydobywaniu ciał. Ponadto jest z stanie wesprzeć lokalne władze w akcji ratunkowej. Możemy także służyć pomocą techniczną” – powiedział rzecznik prasowy MSW Björn Grünewälder.
Także Bundeswehra zaoferowała pomoc. Rzecznik ministerstwa obrony generał Arne Collatz-Johannsen powiedział, że pływająca w pobliżu Bejrutu niemiecka fregata może zabrać na pokład część rannych ze stolicy Libanu.
*
Prezydent Francji Emmanuel Macron uda się jutro z wizytą do Libanu – podał Pałac Elizejski. Wczoraj doszło do eksplozji w stolicy tego kraju, Bejrucie – zginęło co najmniej 100 osób.
W Libanie Emmanuel Macron ma się spotkać z prezydentem tego kraju, Michelem Aounem i premierem Hassanem Diabem. Francja zapowiedziała też wysłanie do Libanu ekip poszukiwawczych i ratowniczych oraz sprzęt medyczny.
*
Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk przekazał IAR, że wśród osób poszkodowanych w wybuchu w Bejrucie nie ma Polaków. Wczorajsza eksplozja w stolicy Libanu zabiła ponad 100 osób, raniła co najmniej 4 tysiące osób.
Wiceminister Wawrzyk zaznaczył, że w Bejrucie trwa akcja ratunkowa. „Na ten moment od władz libańskich nie otrzymaliśmy żadnych informacji o poszkodowanych Polakach. Nasz konsul kontaktował się z tamtejszą polonią i również nie otrzymał takich informacji” – powiedział wiceminister.
Polski rząd zadeklarował pomoc dla osób poszkodowanych. Piotr Wawrzyk powiedział, że Polska jest gotowa wysłać do Libanu pomoc w postaci wsparcia medycznego. Dodał, że do wyjazdu do Bejrutu przygotowana jest jednostka ratownicza straży pożarnej. „Czekamy na zgodę władz libańskich. Strażacy są gotowi, aby wyruszyć w każdej chwili” – powiedział wiceminister.
Wczoraj w Bejrucie – stolicy Libanu – doszło do potężnej eksplozji saletry amonowej, składowanej w tamtejszym porcie. Gubernator Bejrutu Marwan Abboud powiedział agencji AFP, że eksplozja uszkodziła budynki w ponad połowie miasta. Straty zostały wstępnie oszacowane na trzy do pięciu miliardów dolarów, a około 300 tysięcy mieszkańców straciło dach nad głową.
–
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/d mk/w kj
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/AFP/w to/
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/w to/
AR/AFP/d kwi/w to/
