Sejmowe komisje odesłały do drugiego czytania rządowy projekt nowelizacji prawa o transporcie drogowym. Przepisy zwane popularnie „Lex Uber” upraszczają licencje taksówkarskie, ale pozwalają też działać kierowcom pracującym za pośrednictwem popularnych aplikacji.
Prezentujący projekt minister infrastruktury Andrzej Adamczyk powiedział po posiedzeniu komisji, że są to rozwiązania kompromisowe, które biorą pod uwagę nie tylko interes taksówkarzy, ale także tych, którzy na co dzień korzystają z aplikacji. Minister zaznaczył, że nie można zapominać o milionach Polaków, którzy chcą korzystać z nowoczesnych technologii w przywoływaniu taksówek i uzgadnianiu przejazdów.
Mariusz Zieliński przewodniczący łódzkiego Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy powiedział, że nowe przepisy nie naprawią problemów przewozów realizowanych przez przypadkowe osoby. Zaznaczył, że likwidacja obowiązku egzaminów z topografii miasta oznacza też likwidację innych elementów tego egzaminu: sprawdzenia znajomości miejscowego prawa, prawa pracy czy prawa podatkowego. Zniesienie egzaminów obniży bezpieczeństwo klientów – powiedział Mariusz Zieliński.
Organizacje taksówkarzy zapowiadają, że wznowią protest, jeśli nowelizacja ustawy zostanie przyjęta w obecnym kształcie.
Informacyjna Agencja Radiowa/ IAR/ Mariusz Pieśniewski/Rita/kj