14.2 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Lewandowski zamknął sobie drzwi do transferu do Realu?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

– W wielkich meczach nie daje drużynie tego, czego wszyscy od niego oczekują – skrytykował występ Roberta Lewandowskiego w przegranym w środę 1:2 półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt były bramkarz Bayernu Monachium Oliver Kahn. „Tym meczem Lewandowski mógł sobie zamknąć drzwi do transferu do Realu” – piszą media.

 

– Właśnie w takich spotkaniach Lewandowski powinien wyjść przed szereg, wziąć ciężar gry na własne barki i przesądzać o losach drużyny, W środę tego nie widzieliśmy – dodał Kahn w rozmowie z telewizją ZDF.

Nie bez powodu. Środowym występem przeciwko „Królewskim” Polak miał przekonać wszystkich, że zasłużył na transfer do Realu. Nie przekonał, a jego zespół przegrał na własnym boisku 1:2 i czeka go bardzo trudne zadanie w rewanżu. Nie tylko Kahn skrytykował zresztą Lewandowskiego. „5” (w skali 1-6, gdzie „jedynka” jest najlepszym wynikiem) – na tyle ocenił jego występ „Bild”. Tak niską ocenę w zespole z Bawarii otrzymał jeszcze tylko Rafinha, którego koszmarny błąd zapoczątkował kontrę, po której padła druga bramka dla gości. „Czy on nie chce iść do Realu?” – retorycznie pyta „T-Z”, który wytyka również Polakowi trzy zmarnowane sytuacje bramkowe. „Tym meczem Lewandowski mógł sobie zamknąć drzwi do transferu do Realu” – uważają dziennikarze brytyjskiego „Daily Mail”. „Pięć lat temu w pojedynkę rozbił Real w barwach Borussii Dortmund, gdy strzelił mu cztery gole. W środę nie było powtórki, a ten mecz może go bardzo dużo kosztować” – czytamy w tekście.

 

– Dwa razy byłem trzymany przy rzucie rożnym i nie mogłem czysto oddać strzału. Były podstawy, żeby gwizdnąć faul, tym bardziej, że Carvajal już wcześniej nieprzepisowo atakował, a sędzia nie pokazywał mu kartki – stwierdził w pomeczowym wywiadzie dla Canal+ kapitan reprezentacji Polski, którego strzelecka niemoc w Lidze Mistrzów trwa już 362 minuty. W obecnej edycji rozgrywek Lewandowski zdobył pięć bramek, ale tylko jedną w fazie pucharowej – w meczu 1/8 finału z Besiktasem Stambuł.

– Byliśmy lepszą drużyną. Zabrakło jednak wykończenia, kolejnych goli. Swoje zrobiły również kontuzje [w efekcie jeszcze w pierwszej połowie boisko musili opuścić Arjen Robben i Jerome Boateng – red.], które skomplikowały naszą taktykę i utrudniły reakcję na boiskowe wydarzenia. Ten mecz nie ułożył się tak, jak byśmy sobie wymarzyli – przyznał Polak. – Rzadko się zdarzało w Lidze Mistrzów, by Bayern miał tyle okazji i tak mało z nich wykorzystał – podsumował występ swojej drużyny Jupp Heynckes.

– Goście byli bardziej skuteczni. Nie podoba mi się ponadto, że rozdawaliśmy im prezenty. Myślę, że te dwa czynniki zaważyły – dodał trener Bayernu, którego zdaniem „można zachowywać nieco optymizmu w kontekście rewanżu”. – Nigdy nie wolno się poddawać – podkreślał. Mniej optymistycznie nastawione są niemieckie media. „Teraz może pomóc tylko cud” – uważa „Bild”. „Tutaj to by było na tyle!” – podsumował zwycięstwo Realu hiszpański dziennik „Marca”. „Zwycięstwo po cierpieniu”- podsumował „AS”, nawiązując do słów Zinedine’a Zidane’a. – Nie da się rozegrać meczu Ligi Mistrzów bez cierpienia – powiedział trener „Królewskich” w rozmowie z „BeIN Sports”.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520