Policja z Leszna zna już personalia kobiety, która w ostatnich dniach obnażała się w parku na Placu Kościuszki. W biały dzień zdjęła spodnie, nie zwracając uwagi na to, że wokół są przechodnie. Czeka ją grzywna, areszt albo prace społeczne. Dowodem w sprawie jest nagranie z komórki od świadka.
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez jedną z osób znajdujących się w parku. Nagranie trafiło do sieci i w ten sposób sprawa wyszła na jaw. Na filmie widać najpierw zataczającą się kobietę w różowej bluzce i ciemnych obcisłych spodniach. W pewnym momencie upada na alejkę wraz z towarzyszącym jej mężczyzną. Problemy z mową świadczą o tym, że była pod wpływem alkoholu lub innych substancji. Widząc, że jest nagrywana, zareagowała w niestandardowy sposób. Zdjęła spodnie prezentując swoje ,,wdzięki” wszystkim przechodniom. Po chwili kolejny raz upadła. Policja z Leszna przyznaje, że zna nagranie i zna też doskonale jego ,,bohaterkę”. Jak przyznała rzecznik leszczyńskiej komendy Monika Żymełka, kobiecie grozi teraz kara za nieobyczajny wybryk. Sankcje to ograniczenie wolności przez prace społeczne, grzywna do 1500 złotych, a nawet miesięczny areszt.
– Sprawczyni nie została jeszcze w tej sprawie rozliczona, ale to tylko kwestia czasu. Na pewno poniesie konsekwencje – mówi Monika Żymełka. Niecałe dwa tygodnie temu podobny ,,występ” odnotowano w Pępowie w powiecie gostyńskim. Tam w sobotnią noc w centrum wsi kompletnie naga kobieta tańczyła w fontannach przy dźwiękach muzyki. Doskonale wiedziała, że jest filmowana przez osoby przyglądające się jej zachowaniu. Nagrały ją jednak także gminne kamery, a policja z Gostynia zna już jej personalia. To 40- latka z okolic Poznania. Czekają ją podobne konsekwencje do tych, jakie zastosowane będą w Lesznie.
Michał Wiśniewski aip