Leonardo DiCaprio dostanie Oscara?

Leonardo DiCaprio dotąd miał pecha do Oscarów. W tym roku nominowano go do Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy po raz piąty. Mówi się, że tym razem Oscar dla Leonardo DiCaprio jest niemal pewny. DiCaprio zagrał główną rolę w filmie „Zjawa” (reż. Alejandro Gonzáleza Iñárritu). Przypomnijmy, że Iñárritu otrzymał aż trzy Oscary za film „Birdman”.
Leonardo DiCaprio nigdy nie miał szczęścia do Oscarów. W tym roku rywalami Leonardo DiCaprio w wyścigu o statuetkę Oscara są: Bryan Cranston (za rolę w filmie „Trumbo”), Matt Damon (za rolę w filmie „Marsjanin”), Michael Fassbender (za rolę w filmie „Steve Jobs”) i Eddie Redmayne (za rolę w filmie „Dziewczyna z portretu”). Redmayne, chociaż jego kreacja w „Dziewczynie z portretu” może wzbudzać podziw (wcielił się w rolę zmieniającego płeć Einara Wegenera) ma niewielkie szanse – Oscara zdobył już w ubiegłym roku za rolę w filmie „Teoria wszystkiego”. Drugi Oscar pod rząd? To raczej niemożliwe – twierdzą krytycy filmowi.
Leonardo DiCaprio został nominowany po raz pierwszy do Oscara w 1994 roku za drugoplanową rolę w filmie „Co gryzie Gilberta Grape’a?” Zagrał w nim upośledzonego Arniego, a w tytułowej roli Gilberta zaprezentował się Johnny Depp. Wielu twierdzi, że to właśnie udział w tym filmie dał Leonardo DiCaprio wstęp do czołówki Hollywood. Kolejna okazja do sięgnięcia po Oscara przez Leonardo DiCaprio nadarzyła się w 2005 roku. Nominacją w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy wyróżniono go za rolę w „Aviatorze” (reż. Martin Scorsese).
Niestety i tym razem aktora czekało rozczarowanie. Mimo oscarowego zawodu Leonarda DiCaprio mogliśmy podziwiać później w innych filmach tego twórcy m.in. w „Infiltracji” i „Wyspie Tajemnic”. Na kolejną szansę Leonardo DiCaprio czekał dwa lata. W 2007 otrzymał nominację (też w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy) za rolę w filmie „Krwawy Diament” (reż. Edward Zwick). Jeszcze większego pecha Leonardo DiCaprio miał rok temu.
W wyścigu o statuetkę rywalizował z Matthew McConaughey, który partnerował mu podczas pracy na planie filmowym „Wilka z Wall Street”. McConagugheya Akademia wyróżniła jednak za rolę w filmie „Witaj w klubie” i ostatecznie to właśnie McConagughey dostał Oscara.
W tym roku Leonardo DiCaprio ma większe szanse na statuetkę. Za rolę w filmie „Zjawa” otrzymał nagrodę SAG i Złotego Globa. A mówi się, że to właśnie rozdanie Złotych Globów pozwala przewidzieć, kto naprawdę może liczyć na Oscara. Ponadto Akademia docenia Alejandro Gonzáleza Iñárritu, który jest reżyserem „Zjawy”. Iñárritu w ubiegłym roku odebrał trzy Oscary za „Birdmana”.
W filmi „Zjawa” Leonardo DiCaprio wcielił się w rolę Hugh Glassa. Bohater został zaatakowany przez niedźwiedzia. W niebezpieczeństwie był zdany na siebie – nikt mu nie pomógł. Glass chce się zemścić na osobach, które zostawiły go w trudnej chwili. Ciekawostką jest fakt, że makijażyści poświęcili na charakteryzację Leonarda DiCaprio do tej roli aż pięć godzin.