Leo Messi zapowiedział, że już nie zagra w reprezentacji Argentyny. Po namowach kolegów i własnych przemyśleniach zdecydował jednak wrócić. Dzięki niemu drużyna w pierwszym meczu eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji pokonała Urugwaj 1:0 (1:0).
Messi wpisał się na listę strzelców tuż przed przerwą. Najpierw zakręcił kilkoma obrońcami przed polem karnym, a zaraz potem oddał nieprzyjemny dla bramkarza strzał. Piłka po koźle wpadła do bramki. Radość kapitana była ogromna. Razem z nim eksplodował inni zawodnicy Argentyny, jak i publiczność zgromadzona na stadionie w Mendozie. Całą drugą połowę Argentyna musiała grać w dziesiątkę, ponieważ za dwie żółte kartki (i w konsekwencji czerwoną) z boiska wyleciał Paulo Dybala. W drugim piątkowym spotkaniu Paragwaj pokonał Chile 2:1.
Liderem grupy południowoamerykańskiej jest Argentyna. Po siedmiu kolejkach ma czternaście punktów. Brazylia z dorobkiem mniejszym o dwa punkty zajmuje na razie piąte miejsce. Mimo sprzyjających okoliczności Urugwaj z Luisem Suarezem w składzie nie zdołał odpowiedzieć. Wynik 1:0 utrzymał się więc do ostatniego gwizdka.
jac, aip, Fot. Natacha Pisarenko