Były prezydent Lech Wałęsa trafił w sobotę do gdańskiego szpitala, z powodu kłopotów z krążeniem. Tym samym pod znakiem zapytania stanęła jego obecność na poniedziałkowej kontrmanifestacji miesięcznicy smoleńskiej.
Sam Lech Wałęsa zamieścił na jednym z portali społecznościowych swoje zdjęcia w Uniwersyteckim Centrum Klinicznego w Gdańsku. Informację o pobycie byłego lidera „Solidarności” w szpitalu potwierdził w rozmowie z różnymi mediami syn Lecha Wałęsy – europoseł Jarosław Wałęsa.
Z kolei żona byłego opozycjonisty w czasach PRL Władysława Frasyniuka – Magda Dobrzańska-Frasyniuk napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych, że były prezydent poinformował jej męża, iż trafił do szpitala z „powodów kariologicznych”.
Jednocześnie przekazała publiczny apel od swojego męża: „Jak mawiał Lech Wałęsa, miała być demokracja, a widzę głosy przeciwne… To przyprawia o ból serca, pewnie nie tylko Lecha Wałęsę. 10 lipca idziemy razem z Lechem Wałęsą, będziemy za, a nawet przeciw: za demokracją i państwem prawa, przeciw rządom bezprawia. Plusy dodatnie Waszej obecności to wolna i nowoczesna Polska XXI wieku. Plusy ujemne: mandat 500+ za, wedle pisowskiego kodeksu wykroczeń, prawo do wolności zgromadzeń. Do zobaczenia na Krakowskim Przedmieściu. Władysław Frasyniuk” – czytamy.
Także były prezydent zapowiedział kilka dni temu, ze weźmie udział wraz z Władysławem Frasyniukiem w zaplanowanej na 10 lipca b.r. kontrmanifestacji miesięcznicy smoleńskiej. „Potwierdzam swoją obecność” – pisał wcześniej na Facebooku Lech Wałęsa, udostępniając wpis organizacji „My, naród”.
„My, Naród, razem z Lechem Wałęsą i Władysławem Frasyniukiem na kontrmanifestacji miesięcznicy smoleńskiej 10 lipca 2017 nie może Was zabraknąć. To się dzieje teraz!” – napisano pod zdjęciami Wałęsy i Władysława Frasyniuka.
Teraz o ewentualnym udziale byłego prezydenta na kontrmanifestacji zadecydują lekarze.
W czasie obchodów miesięcznicy 10 czerwca br. na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie doszło do zamieszek. Organizacja Obywatele RP próbowała zablokować przemarsz uczestników miesięcznicy. Interweniowała policja, z tłumu wyniesiono m. in. działacza opozycyjnego w czasach PRL Władysława Frasyniuka, który jest oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Ponadto policja skierowała 91 wniosków do sądu za blokowanie jezdni na drodze marszu.
(AIP)