Prawodawcy w stanie Waszyngton zagłosowali za tym, by łatwiej było pociągnąć do odpowiedzialności policjanta, który niesłusznie użył broni palnej.
Aktywiści zgromadzili dość głosów, by w listopadzie kwestię tę poddać pod głosowanie mieszkańców. Nie będzie ono jednak konieczne, bo wraz z organizacjami policyjnymi wypracowali kompromis, który w czwartek został zatwierdzony przez prawodawców. Przyjąć musieli oni dwie inicjatywy – oryginalną, a także tę poprawioną i podpisaną przez gubernatora Jaya Inslee.
Do tej pory trzeba było w sądzie udowodnić, że policjant, który pociągnął za spust, miał złe zamiary. Waszyngton był jedynym stanem, który miał taką przeszkodę na drodze do pociągnięcia funkcjonariusza do odpowiedzialności.
Zmianie prawa przyklasnęli zarówno demokraci, jak i republikanie, choć istnieją wątpliwości co do konstytucyjności sposobu, w jaki została przyjęta. Wielu twierdzi, że zgodnie ze stanową Konstytucją i poprawiona inicjatywa, i pierwotna muszą i tak trafić pod głosowanie w listopadzie.
(mcz)