To będzie już piętnasty jarmark cysterski i inscenizacja bitwy pod Koronowem. Jedna z najważniejszych imprez masowych w gminie Koronowo zbliża się wielkimi krokami. Na polach Tuszyn cofnie się czas. Warto tu być pod koniec lipca, by 29 i 30 bm. zobaczyć świat, którego już nie ma.
Naukowcy twierdzą, że bitwa pod Koronowem to najbardziej rycerska bitwa i ostatnia w średniowieczu, przeprowadzona ściśle według panujących reguł. Najpierw był pojedynek rycerzy wskazanych przez obie strony. Potem – niczym na turnieju – ścierał się rycerz z rycerzem. Gdy jeden ginął lub padał ranny, jego miejsce zajmował następny. Decydującym momentem było zdobycie przez polską stronę chorągwi krzyżackiej. Zakonni zaczęli się wycofywać, nasi ruszyli w pogoń. Zginęło łącznie nie więcej niż kilkuset rycerzy.
O bitwie, którą stoczono pod Koronowem jesienią 1410 roku, kilka miesięcy po wiktorii grunwaldzkiej, Grzegorz Myk, pasjonat historii Koronowa, opowiadać może godzinami. Z jego przekazu wiemy, że doszło do niej 10 października na wzgórzu pod Wilczem. Próby przeprowadzenia inscenizacji jesienią, tak jak przed wiekami, nie były udane. Zbrojni grzęźli w błocie. Wybrano więc inny czas – koniec lipca, i inne miejsce – pola Tuszyn. Tu od lat potykają się wojska polskie z Krzyżakami. Tu organizowany jest także jarmark cysterski. W tym roku już piętnasty. Jubileuszowy jarmark rozpocznie się w Tuszynach 29 bm. o godz. 13 przy huku armat.
W przerwach zakupów oglądać można pojedynki rycerskie, pokazy uzbrojenia i umundurowania, dawne rzemiosło. W programie także „Turniej dam” i mecz piłki rycerskiej. Wydarzeniem wieczoru – „nocne palenie wioski” czyli najazd Krzyżaków na Byszewo. W niedzielę 30 bm. przed bitwą msza św. rycerska w Bazylice pw. Wniebowzięcia NMP w Koronowie. Na polach Tuszyn drugi dzień jarmarku, a o godz. 15 inscenizacja bitwy z Krzyżakami i pokaz rycerzy konnych.
(AIP)