Firma PricewaterhouseCoopers wzięła na siebie odpowiedzialność za zamieszanie podczas wczorajszych Oscarów tłumacząc, że pomylono koperty. Podczas ogłaszania zwycięzcy w kategorii film roku podano, że nagrodę zdobył musical „La, La, Land”. Okazało się jednak, że wygrał obraz „Moonlight”.
PricewaterhouseCoopers od dawna nadzoruje proces liczenia oscarowych głosów. Przed każdą ceremonią przygotowuje dwa zestawy kopert z nazwiskami zwycięzców. Tylko dwoje przedstawicieli tej firmy zna wyniki głosowania. Wczoraj prezenterzy głównej nagrody Warren Beatty i Faye Dunnaway zamiast koperty z tytułem filmu roku otrzymali kopertę z nazwiskiem Emmy Stone, która za rolę w La La Land dostała Oscara za najlepszą rolę kobiecą. „Szczerze przepraszamy twórców Moonlight, La La Land, Warrena Beatty, Faye Dunaway i widzów Oscarów za błąd popełniony podczas ceremonii” – napisano w oświadczeniu firmy.
Przedstawiciele PricewaterhouseCoopers poinformowali, że badają, jak doszło do tego, że Beatty i Dunaway otrzymali niewłaściwą kopertę. Wyrazili też podziw dla nominowanych, Akademii Filmowej, telewizji ABC i prowadzącego galę Jimmiego Kimmela za sposób, w jaki poradzili sobie z tak trudną sytuacją.
Marek Wałkuski / Waszyngton, Fot. twitter.com