Ksiądz z Florydy został oskarżony o gwałt na parafiance. Wcześniej miał jej podać środki odurzające.
W październiku ubiegłego roku 64-letni ks. Jean Claude Jean-Philippe miał zaprosić ofiarę do swojego domu w Sacred Heart Catholic Church w Homestead. Kobieta twierdzi, że wypiła zaparzoną przez niego herbatę, a następnie zemdlała. Dwie godziny później obudziła się naga w łóżku księdza.
Policję kobieta zawiadomiła dopiero dwa tygodnie temu, już po tym, jak powiedziała o wszystkim innemu księdzu. Kontakt z władzami doradziła jej Archidiecezja w Miami. Jean-Philippe przyznał się ponoć do winy.
(łd)