Ksiądz katolicki pod lupą prokuratura. Pornografia dziecięca w tle. – Prowadzimy postępowanie przeciwko osobie duchownej z Białegostoku – mówi Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok – Południe w Białymstoku.
– Przedstawiliśmy księdzu zarzuty z art. 202 paragraf 3 Kodeksu Karnego – dodaje prokurator Wojciech Zalesko. Chodzi o rozpowszechnianie treści pornograficznych. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Prokurator Zalesko nie chce zdradzić z jakiej konkretnie parafii pochodzi ksiądz oraz czy do czynu doszło w Białymstoku.
– Na obecnym etapie nie ujawniamy szczegółów dotyczących postępowania z uwagi na fakt, że trwają czynności procesowe zmierzające do wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy – tłumaczy szef białostockiej Prokuratury Białystok-Południe. Dodaje, że ksiądz ma dozór policji z obowiązkiem stawiania się na komisariacie. Ma też zakaz kontaktowania się z określonymi osobami i przebywania w określonych miejscach. Jest też zawieszony w wykonywaniu określonych czynności.
Ks. dr Andrzej Dębski, rzecznik Archidiecezji Białostockiej przyznaje, że do Kurii Metropolitalnej Archidiecezji Białostockiej wpłynęła informacja o wszczęciu dochodzenia prokuratorskiego wobec kapłana archidiecezji. – Ksiądz arcybiskup Tadeusz Wojda natychmiast zastosował wobec niego środki przewidziane w Instrukcji Stolicy Apostolskiej oraz Konferencji Episkopatu Polski. Dalsze decyzje w tej sprawie zostaną podjęte po zakończeniu śledztwa prokuratorskiego – informuje ks. Andrzej Dębski.
aip