– Jestem przekonana, że prezes Jarosław Kaczyński będzie rządził jeszcze bardzo, bardzo długo. W Polsce nie ma innego polityka takiego formatu i na horyzoncie nie widać nikogo, kto mógłby mu dorównać – mówi profesor Krystyna Pawłowicz, posłanka Zjednoczonej Prawicy, w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.
Po wyborach parlamentarnych w 2019 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński odda władzę w partii i odejdzie z czynnej polityki – poinformował „Fakt”. Wierzy Pani w taki scenariusz? Najpierw plotki mówiły, że prezes już umiera na to kolano. Teraz wypuszczono kolejną plotkę, że prezes odchodzi, że nie może z nami wytrzymać. To są plotki, które mają podważyć zaufanie sympatyków PiS. Pan prezes jeszcze będzie długo, a opozycja niech płacze, niech się martwi. Tylko to im zostało.
Jak Pani ocenia Jarosława Kaczyńskiego jako polityka? Ja nie jestem członkiem Prawa i Sprawiedliwości, ale jego działalność oceniam bardzo wysoko. Dzięki skuteczności jego przywództwa Polacy, którzy myślą o Polsce, mogli po ośmiu latach nieobecności odbić się i utworzyć większościowy rząd, w ramach Zjednoczonej Prawicy. Jednocześnie udało się też wygrać wybory prezydenckie. W polityce, jak mówi prezes Kaczyński, najważniejsza jest skuteczność. Nie jęczenie, nie krzyczenie, tylko działanie skuteczne. Jednocześnie ta skuteczność nie polega na zdradzie programu, z którym idzie się do wyborów, tylko realizowaniu obietnic. Oczywiście są drobne kwestie, w których trzeba postawić krok do tyłu, by zrobić dwa kroki do przodu. Ale ogólnie prezes Kaczyński jest bardzo skutecznym politykiem, cieszy się powszechnym szacunkiem. Przykleja mu się różne twarze, obraża się go, wytwarza się skrajnie zły wizerunek. To oczywiście jest nieuczciwa działalność typowa dla opozycji.
Któryś z polityków nowego pokolenia jest w stanie osiągnąć tyle co prezes? Nie ma i nie widzę osoby, która w najbliższym czasie byłaby w stanie osiągnąć podobny poziom. Prezes Kaczyński jest wybitnym politykiem, z niezwykłym planem, zmysłem politycznym i po prostu wiedzą. Więcej nie będę mówiła, bo zaraz pan napisze, że się podlizuję. W każdym razie nie widzę nikogo, kto mógłby dorównać prezesowi.
kr aip