12.8 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Krynica-Zdrój/Muszyna. Branża turystyczna w uzdrowiskach zawiesza działalność z powodu koronawirusa. Szykują się masowe zwolnienia

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Kolejne obostrzenia spowodowały, że hotele i ośrodki turystyczne w Krynicy-Zdroju a także w Muszynie zawieszają działalność. Przerwa ma trwać do sezonu świąteczno-noworocznego. Jeśli ograniczenia zostaną utrzymane także w sezonie to branży turystycznej grozi fala upadłości. Sytuacja w gminach uzdrowiskowych jest tragiczna, coraz więcej pracowników otrzymuje wypowiedzenia.

Sezon jesienny w branży turystycznej obfitował w konferencje, wyjazdy integracyjne czy szkolenia organizowane przez formy. Niestety w tym roku z powodu pandemii koronawirusa wszystko musiało zostać odwołane. Właściciele hoteli już nawet nie liczą start, ale zamykają się z powodu odwołanych rezerwacji, nie stać ich na utrzymanie obiektów oraz opłacenie pracowników.

 

W tym roku obostrzenia sprawiły, że liczba rezerwacji spadła niemal do zera, branża turystyczna nie miała kiedy odbić się od dna i nadrobić strat po pierwszym lockdownie. Nadzieję wiąże z końcówką roku. Sezon zimowy to najlepszy czas dla branży turystycznej w Krynicy-Zdroju.

rystyka

Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej obawia się czarnego scenariusza, liczy że w tym roku zima przyjdzie wcześniej, bo wtedy sezon zacząć też stoki narciarskie, a to wiąże się z otwarciem hoteli i ożywienia branży turystycznej, nie jest jednak w stanie przewidzieć sytuacji w kraju. – Jeżeli od Bożego Narodzenia, albo z pojawieniem się śniegu nie ruszymy na sto procent i do końca ferii nie pociągniemy, zaczną się masowe zwolnienia. Będziemy też świadkami zamykania obiektów. Już kilka się zamknęło, niektóre wysyłają pracowników na postojowe, inne z powodu braku dochodów decydują się na zwolnienia – mówi Daniel Lisak.

 

Zaznacza także, że nawet na okres bożonarodzeniowo-noworoczny jest niewiele rezerwacji, więcej bukuje już Sylwestra, choć jak zauważa imprezy nawet te hotelowe raczej nie będą mogły się odbywać. W tym roku sezon ferii zimowych był bardzo dobry dla tych kurortów. Potem przyszła pierwsza fala pandemii, a po kilku tygodniach przerwy Krynica trafiła do czerwonej strefy. Liczba gości w niektórych, największych hotelach spadła o 90 procent porównując od początku roku. Nieciekawie jest też w Muszynie, gdzie dźwignią handlu i utrzymania jest działalność lecznica i sanatoryjna. Obiekty te nie zdołały nadrobić star, które poniosły w czasie przebywania w czerwonej strefie. Jan Golba, Burmistrz Muszyny obawia się najgorszego.

 

– Są podejmowane decyzje bardzo dramatyczne, albo zatrudnienie na pół etatu, albo całkowite wypowiedzenie umów o pracę. Wszystko zależy od firmy. W turystyczne i w lecznictwie uzdrowiskowym wygląda to koszmarnie, bo jeszcze nigdy takiej sytuacji nie było- podkreśla Golba i zaznacza, że gminy uzdrowiskowe działają na specyficznych warunkach. – Jak ograniczano część uzdrowiskową, to zostawała cześć turystyczna, natomiast w chwili obecnej nikt nie prowadzi działalności, a za tym idzie cały ciąg zdarzeń, czyli gastronomia, usługi sklepy, kosmetyczki i fryzjerzy. Teraz wychodzą też historie, które nas ograniczały, może gdybyśmy mieli stoki narciarskie, to by nam to dawało szansę rozwoju i odbicia się- dodaje burmistrz Muszyny, który wie, że to będzie bardzo długie wychodzenie z kryzysu. Uzdrowiskom nie udało się odbić od dna w czasie, kiedy państwo na jakiś czas dało im możliwość funkcjonowania, lepiej poradziła sobie branża turystyczna.

 

– W lecznictwie uzdrowiskowym stopień spadku przyjazdów wynosi 51 procent, natomiast jeśli chodzi o turystykę to ten stopień jest mniejszy i wynosi 19 procent- mówi.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520