Polska przegrała po rzutach karnych 3:5 z Portugalią w rozegranym na stadionie „Velodrome” w Marsylii meczu ćwierćfinałowym piłkarskich mistrzostw Europy.
Na pewno szkoda wyniku jakim zakończył się ten mecz, ale uważam, że trzeba wyciągnąć z niego pozytywne wnioski – mówił po meczu z Portugalią Grzegorz Krychowiak.
Ten turniej to droga do kolejnych eliminacji. Uważam, że ta drużyna idzie w dobrym kierunku i może osiągnąć dużo większe sukcesy niż tylko ćwierćfinał – kontynuował defensywny pomocnik. Jak podkreślił turniej we Francji doda pewności siebie reprezentacji – Uważam, że praca, którą wykonaliśmy i wyniki, które osiągnęliśmy na Euro przełożą się na przyszłe eliminacje. Oczywiście niedosyt jest, ponieważ uważam, że były ogromne możliwości, aby ten mecz wygrać z regulaminowym czasie gry, jak i nawet w dogrywce. Mam jednak wrażenie, że dążyliśmy do rzutów karnych. To jest loteria. Tym razem się nie udało, ale to doświadczenie, które zdobyliśmy będzie procentować w przyszłości – zakończył.
To dla nas trudny moment. Zawodnicy włożyli dużo serca w ten turniej. Dziękuję im za to – powiedział trener Adam Nawałka po meczu z Portugalią, w którym Polacy ulegli rywalom dopiero w rzutach karnych.
– Nie przegraliśmy meczu, dlatego rozczarowanie jest tym większe. Na dokładną analizę przyjdzie jednak dopiero czas. Ważne to, co przed nami – tak powiedziałem zawodnikom w szatni – mówił Nawałka. Jego zdaniem to dopiero początek tej drużyny. – Idziemy do przodu i te mistrzostwa to potwierdziły. Graliśmy ciekawy futbol. Cały czas staramy się udoskonalać naszą grę. Jutro emocje opadną i na pewno będziemy optymistycznie patrzeć na to, co wydarzyło się na tych mistrzostwach – podkreślił selekcjoner polskiej ekipy. Nie chciał jednak wprost odnieść się do tego jak Kuba Błaszczykowski przyjął fakt, że jako jedyny nie wykorzystał jedenastki. – Doskonale widzieliśmy, że nasz zespół jest jednością, duch drużyny był naszą siłą – powiedział Nawałka. – Oczekiwania kibiców są dla nas dodatkową motywacją. Cieszymy się, że możemy dostarczać im coraz więcej radości poprzez lepszą grę. Przeciwnicy będą teraz do nas podchodzić z dużo większą powagą, ale jeśli chcemy odgrywać jakąś rolę w europejskim futboli, musimy być na to przygotowani – mówił Nawałka.
– Rzuty karne to jest troszeczkę loteria. Nie byliśmy drużyną słabszą, byliśmy drużyną silniejszą – powiedział po meczu Zbigniew Boniek. Nie przegraliśmy żadnego meczu. Dwa wygraliśmy, trzy zremisowaliśmy, ale jedziemy do domu – kontynuował prezes PZPN. Na pytanie, jak piłkarze przyjęli porażkę, odpowiedział – W szatni jest smutna atmosfera. Chłopaki myśleli, że uda się awansować do półfinału. Zrobiliśmy to, co do nas należało. Jak są rzuty karne, to ktoś musi przegrać. Zadowolenie przyjdzie jutro – zakończył.
mw , Remigiusz Półtorak z Marsylii (AIP)/fot.twitter