Kreml zaprzeczył, jakoby władze Rosji miały cokolwiek wspólnego z próbą otrucia Siergieja Skripala i jego córki Julii. Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył dziś, że Rosja z ubolewaniem przyjmuje oskarżenia Wielkiej Brytanii i zapowiedział, że rosyjskie służby zajmą się sprawdzaniem tożsamości osób wskazanych przez Londyn dopiero wtedy, gdy otrzymają od brytyjskich władz oficjalny wniosek w tej sprawie.
Wcześniej premier Wielkiej Brytanii Theresa May poinformowała, że brytyjskie służby zidentyfikowały mężczyzn podejrzanych o zamach jako oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Według Londynu, Aleksandr Pietrow i Rusłan Boszyrow (czyt. Baszyrow) działali za wiedzą i przyzwoleniem Moskwy.
Petersburski portal informacyjny Fontanka.ru podjął dziennikarskie śledztwo w tej sprawie. Według portalu, w ogólnodostępnych źródłach trudno odnaleźć jakiekolwiek informacje o podejrzanych. Dziennikarze Fontanki ustalili, że Pietrow i Boszyrow dostali zagraniczne paszporty dwa lata temu i często podróżowali, między innymi do Amsterdamu, Genewy i Paryża. Mieszkańcy kamienic, w których są zameldowani mężczyźni, twierdzą, że nigdy ich nie widzieli. W ocenie dziennikarzy petersburskiego portalu, skąpe dane biograficzne podejrzanych o przeprowadzenie ataków chemicznych w Wielkiej Brytanii nie wykluczają ich pracy dla rosyjskiego wywiadu.
Marcowy zamach na byłego podwójnego agenta służb brytyjskich i rosyjskich Siergieja Skripala oraz jego córkę Julię został potępiony przez zachodnie kraje. Kilkadziesiąt państw, w tym Polska, solidaryzując się z Wielką Brytanią wydaliło łącznie ponad 150 rosyjskich dyplomatów i ograniczyło kontakty z Moskwą.
———————-
Stany Zjednoczone, Francja, Niemcy i Kanada zgodziły się w czwartek z wnioskami Brytyjczyków, że za atakiem na Siergieja Skripala stali oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego. Kraje zapowiedziały też dalsze działania w tej sprawie.
We wspólnym oświadczeniu pięciu krajów stwierdzono również, że próba zabicia byłego rosyjskiego podwójnego agenta na brytyjskiej ziemi została prawie na pewno zatwierdzona na wysokim szczeblu w rosyjskim rządzie. Wezwano też Rosję, by ujawniła program nowiczoka. To środek paralityczno-drgawkowy, którym probowano zabić Skripala.
iar/reuters/afp/as/
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Smoleńsk/em/ as/