5.6 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Kraków. Na wzgórzu są ludzkie szczątki? Inwestor stawia tam kolejne domy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Miłośnicy historii domagają się wyjaśnień. Są przerażeni tym, w jak szybkim tempie wokół monumentu rosną kolejne domy.

Coraz więcej kontrowersji wzbudzają działania inwestorów na wzgórzu Kaim, którzy obudowują domami stojący na szczycie pomnik z lat I wojny światowej. Pasjonaci historii złożyli zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o możliwość znieważenia szczątków ludzkich. O tym, że zostały tam znalezione, członkowie krakowskiego Tradycyjnego Oddziału C. i K. Regimentu Artylerii Fortecznej Twierdza Kraków dowiedzieli się od pracowników budowy. Robotnicy przekazali również, że je wywieziono. Regiment organizuje na wzgórzu obchody rocznicowe.

 

– Uznaliśmy, że ta informacja jest podstawą do tego, aby sprawą zajęły się odpowiednie organa – przyznaje Przemysław Jaskółowski, komendant Oddziału. Jego zdaniem na zboczach wzgórza może znajdować się więcej szczątków. Toczyły się tam bowiem m.in. krwawe walki, w których zginęło tysiące osób. Zawiadomienie trafiło do śledczych z Wieliczki.

 

– W sprawie wszczęto dochodzenie. Dotyczy znieważenia szczątków czy też prochów ludzkich – twierdzi prokurator Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Zostały już przeprowadzone oględziny, podczas których nie znaleziono żadnych szczątków. Na miejscu ma jednak jeszcze pracować archeolog i wydaje się, że to jego prace będą tutaj kluczowe. Jak poinformował nas wojewódzki konserwator zabytków, archeolog ma już zielone światło na przeprowadzenie prac. Wysłaliśmy pytania do inwestora, który stawia domy w pobliżu pomnika. Budowa jest zlokalizowana na terenie Wieliczki, tuż przy granicy z Krakowem. Przypomnijmy, że częściowo właśnie w Wieliczce znajduje się wzgórze.

 

Nie zmienia to faktu, że inwestorzy wnioskują o wydanie decyzji o warunkach zabudowy także na terenie, który leży już w granicach naszego miasta. Tomasz Sosin z firmy Quercus w odpowiedzi na nasze pytania odpisał tak: „Proszę nie opierać swojej opinii/reportażu na podstawie fałszywych wypowiedzi rzekomych miłośników historii”. Zapewnił, że pełne wyjaśnienie oraz stanowisko w tej sprawie firma przedstawi z początkiem tygodnia.

 

Wstrzymają budowę domów?

 

Już przed kilkoma miesiącami alarmowaliśmy, że teren wokół pomnika może zostać zabudowany. Wtedy ogrodzono go, a na miejsce zwieziono ziemię. Urzędnicy i konserwator podjęli wprawdzie działania związane z ochroną tego terenu, ale stało się to stanowczo zbyt późno. Prace budowlane idą w zastraszająco szybkim tempie. Cała ta sytuacja może być dla Krakowa i Wieliczki kompromitująca choćby w oczach przedstawicieli ambasad austriackiej i węgierskiej, którzy pojawiają się na uroczystościach rocznicowych.

 

Dopiero niedawno Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków, wszczął postępowanie w sprawie wpisu pomnika do rejestru zabytków. W rozmowie z nami przyznał, że na ten czas inwestor powinien wstrzymać prace. Możliwe, że firma odstąpi też od budowy domów najbliżej pomnika. – Zabudowa ma być odsunięta od monumentu o ponad 30 metrów – przyznaje Janczykowski. Dlaczego wszystkie te kroki zostały podjęte tak późno?

 

Jan Janczykowski tłumaczy, że sprawa jest skomplikowana. Po pierwsze: teren wzgórza znajduje się w rękach prywatnych, co utrudnia wszystkie prace. Dopiero niedawno wieliccy urzędnicy zapewnili, że wykupią po swojej stronie teren wokół pomnika. Krakowscy zrobią to najprawdopodobniej dopiero po uchwaleniu planu zagospodarowania. – Da nam to możliwość, żeby zadbać o pomnik – mówiła na łamach „Dziennika Polskiego” Monika Chylaszek, rzeczniczka prasowa prezydenta Jacka Majchrowskiego. Tyle że tutaj pojawiają się kolejne komplikacje, które mogą utrudnić wydanie decyzji o wpisie monumentu do rejestru. Najpierw musi zostać sfinalizowane postępowanie spadkowe. Okazuje się bowiem, że właścicielka jednej z działek zmarła. Jak przekazali nam urzędnicy wojewody małopolskiego, który również zaangażował się w sprawę, postępowanie nie zostało przeprowadzone od… 2004 r. Konserwator zabytków zobowiązał spadkobierców, aby zrobili to jak najszybciej.

 

Plan nie chroni przed zabudową

 

Absurdów w sprawie jest więcej. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez nas w urzędzie wojewódzkim i u konserwatora, monument nie został uwzględniony w planie zagospodarowania Wieliczki z 2010 roku. Czyli tak, jakby w ogóle nie istniał. Jak przekonują urzędnicy z Wieliczki, sam pomnik jest tylko na terenie… Krakowa.

 

To nie zmienia jednak faktu, że dokument, który mógłby chronić przed zabudową jego otoczenie, zezwolił na nią. Na tym nie koniec. Przypomnijmy, że w 2001 r. monument przeszedł renowację. Teraz okazuje się, że nie została dokończona. Jak informuje konserwator, dopiero po jego rozpoczęciu wykonawcy zorientowali się, że weszli na… prywatny teren. Prace wstrzymano. Miłośnicy historii i mieszkańcy nie chcą zostawiać sprawy jedynie urzędnikom.

 

– Zamierzamy założyć specjalny fundusz na rzecz wykupu działki z pomnikiem – przyznaje Jaskółowski. Z kolei strona węgierska rozważa możliwość sfinansowania remontu pomnika.

Bartosz Dybała

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520