9.4 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Kraków. Topił w wannie partnerkę w obecności ich trzyletniego syna. Grozi mu dożywocie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Do krakowskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu Sebastianowi P., któremu prokuratura zarzuca próbę zabójstwa partnerki. Mężczyzna usiłował utopić w wannie z wodą swoją partnerkę i to w obecności ich trzyletniego syna. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Sebastian P. to z zawodu mechanik samochodowy, który dorabiał sobie jaki operator koparki. Był już karany za oszustwo i odsiedział 14 miesięcy za kratkami. Na wolność wyszedł we wrześniu 2018 r. Tego samego dnia pojawił się u partnerki Anny P. i wulgarnie ją znieważył. Kilka miesięcy później zniszczył drzwi o wartości 1700 zł do jej mieszkania i groził kobiecie śmiercią. Ma za to prokuratorskie zarzuty. Do najpoważniejszego incydentu doszło w maju ub. roku, gdy para odwiedziła matkę mężczyzny, pokłóciła się podczas wizyty i osobno wróciła do ich lokum w Nowej Hucie.

 

Już wcześniej dochodziło do awantur między Anną P. i Sebastianem P. On zarzucał jej nadmierną kontrolę. Ona jemu brak pracy, a także fakt, że stale bywa u poprzedniej partnerki, z którą ma dziecko. Nie kryła swojej zazdrości z tego powodu. Tamtego wrześniowego dnia agresja Sebastiana P. była szczególnie nasilona. Pijany wpadł do łazienki, w której ciężarna Anna P. kąpała ich synka. Na widok furii mężczyzny próbowała telefonicznie zawiadomić sąsiada, że czuje się zagrożona, ale nie zdążyła nic więcej powiedzieć.

 

Adam R. odebrał połączenie, gdy jechał tramwajem, słyszał odgłosy walki i krzyki oraz groźby Sebastiana P., że zabije kobietę. Ona wzywała pomocy i krzyczała „nie bij, tu są dzieci”, „nie w brzuch”. Adam R. słyszał, że mężczyzna poddusza partnerkę. Zjawił się po kwadrancie, a gdy wszedł do łazienki pary zauważył, że Sebastian P. trzyma za włosy kobietę, dusi ją, bije jej głową o brzeg wanny i zanurza w wodzie. Świadkiem tego był ich synek. Adam R. podjął interwencję i odciągał agresywnego mężczyznę.

 

W końcu pojawiła się policja i skuła kajdankami Sebastiana P. Twierdził, że zabije partnerkę, bo ją kocha. Zarzucał jej także romans z sąsiadem. W prokuraturze nie przyznał się do próby zabójstwa. Opowiadał,że Anna P. straszyła go kuratorem, gdy wyszedł z więzienia i że „znowu go zamknie”. Twierdził, że nie uszkodził drzwi jej mieszkania, bo w nie nie kopał, a tylko pukał. Może raz w życiu naubliżał kobiecie, nigdy nie groził i nie stosował przemocy. Tamtego dnia tylko się kłócili w łazience o pierścionek zaręczynowy, a wannie nie mógł utopić partnerki, bo było w niej 5 cm wody.

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520