3.7 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Kraków. Deweloper sprzedał mieszkania bez przebudowania drogi i kanalizacji

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dla mieszkańców małego osiedla przy ul. Niebyłej każdy deszcz oznacza zalaną drogę i wodę w podziemnym garażu.

W spokojnym i zielonym zakątku miasta. Takiego życia chciały też dla siebie rodziny, które kupiły mieszkania na małym osiedlu. – Marzenia jednak mocno rozminęły się z rzeczywistością. Wystarczy mały deszcz, żeby droga na naszym osiedlu zamieniała się w bajoro – mówi Piotr Brzegowy, jeden z lokatorów. Mieszkańcy bloków przy ul. Niebyłej są zbulwersowani tym, że dewe­loper obiecywał im przebudowę ulicy już kilka lat temu. Do dziś droga nie doczekała się remontu, za to lokatorzy po każdym deszczu borykają się z wodą zalewającą częściowo osiedle. – W istocie zostaliśmy zobowiązani do przebudowy ul. Niebyłej. Rozpoczęcie prac jest jednak warunkowane wydaniem przez miasto pozwolenia na budowę, co do dnia dzisiejszego nie nastąpiło, mimo podejmowanych przez spółkę kroków w tym kierunku. Wynika to niestety ze skomplikowanych i czasochłonnych procedur administracyjnych, na które jako strona nie mamy wpływu – mówi przedstawiciel zarządu spółki, który… nie chce podawać swojego nazwiska. Anonimowy przedstawiciel Salwatora podkreśla, że deweloper wykonał już znaczny zakres prac drogowych, czyli przebudowanie ulicy Kanto­rowickiej, która sąsiaduje z ul. Niebyłą.

 

Dodaje, że kanalizacja, podobnie jak i instalacja odprowadzenia wody deszczowej mają zostać wykonane wraz z przebudową ul. Niebyłej. – Na bieżąco, w przypadku wystąpienia nagłych i intensywnych opadów, usuwamy ich skutki poprzez odpompowywanie i wywóz deszczówki. Dodatkowo został zamontowany monitoring w studzienkach, w celu obserwacji poziomu wody i możliwości szybkiej reakcji. Obecnie projektowane jest też rozwiązanie mające na celu odbiór wody z miejsc jej zalegania przy intensywnym deszczu – mówi przedstawiciel spółki. Mieszkańcy uważają jednak, że obietnice dewelopera to tylko gra na zwłokę. – Jeżeli jesień będzie deszczowa to czeka nas tutaj koszmar. Przy każdym większym deszczu droga dojazdowa wręcz pływa – zalewane są schody do bloku nr 9, woda dostaje się do garażu podziemnego. Ponadto na skutek stojącej wody utrudniony jest przejazd do bloków 11 oraz 13 – mówi Piotr brzegowy. Mieszkańcy zwracają też uwagę na awarie przepompowni i obciążanie lokatorów kosztami usunięcia usterek. – Prawidłowe funkcjonowanie przepompowni jest uzależnione od właściwego korzystania z instalacji, co niestety nie zawsze ma miejsce.

 

W przypadku awarii przepompowni spowodowanej jej zatkaniem rękawiczkami, mopami, materiałami budowlanymi, pieluchami, itp., obciążanie wspólnot mieszkaniowych kosztami usunięcia awarii jest jak najbardziej zasadne – wyjaśnia przedstawiciel „Salwatora”. Z kolei mieszkańcy przypominają, że Salwator obiecywał podłączenie bloków do zewnętrznej instalacji kanalizacyjnej już kilka la temu. – Deweloper tego nie zrobił i stąd ta nieszczęsna tymczasowa przepompownia. Nasuwają się pytania. Kto wydał zezwolenie na zasiedlenie budynków bez docelowej kanalizacji i kiedy ona powstanie – mówi Bogdan Nowak, lokator osiedla na ul. Niebyłej. M.in. takie pytanie zadaliśmy urzędnikom miejskim, którzy wydają zgodę na przebudowę ulicy i kanalizacji. Do tej pory nie udało nam się uzyskać odpowiedzi. Problem z ul. Niebyłej znany jest również radnym dzielnicowym. – Taka sytuacja to istny kabaret. Wychodzi na to, że deweloperowi bardziej opłaca się sądzić z właścicielami mieszkań niż przebudować 400-metrowy odcinek drogi i kanalizację – mówi Andrzej Dziedzic, przewodniczący rad dzielnicy XVII. Przewodniczący obiecuje, że będzie namawiał radnych do złożenie interpelacji.

 

– Będziemy chcieli zapytać prezydenta, czy i jakie kary nałożył na dewelopera za przedłużanie w nieskończoność przebudowy drogi – mówi Andrzej Dziedzic. Zalewanie osiedla podczas deszczów to nie jedyny problem mieszkańców ul. Niebyłej. – Na naszym osiedlu mieszka wiele dzieci, które codziennie chodzą do pobliskiej szkoły podstawowej nr 129 przy ul. Architektów. O ile podczas słonecznych dni dzieci idą polną ścieżką, o tyle w czasie deszczu zamienia się ona w jedno wielkie błoto. Dzieciaki noszą więc dodatkowe worki z kaloszami, bo po przejściu taką błotnistą ścieżką, buty nie nadają się do normalnego użytkowania – mówi jednak z lokatorek osiedla. Mieszkańcy bloków zrobili zrzutkę na żwir i wysypali drogę kruszywem. – Jest nieco lepiej, ale miasto powinno pomyśleć o połączeniu ul. Niebyłej z Architektów – mówi mieszkanka osiedla. Radni dzielnicowi złożyli projekt do rady miasta ws. budowy drogi. Problem jednak w tym, że przy planowaniu budżetu sprawa połączenia dróg nigdy nie jest brana pod uwagę.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520