Pierwszy samolot na trasie Gdańsk-Warszawa wyleciał z lotniska w Rębiechowie o godzinie 8.20 w poniedziałek 1.06.2020 r. Na razie połączenia przywrócone zostały na wewnątrzkrajowych liniach. To początek „odmrażania” ruchu lotniczego po przymusowej przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa.
Widok, jaki w poniedziałkowy poranek 1.062020 r. zastali fotoreporterzy licznie zgromadzeni w Porcie Lotniczym Gdańsk im. Lecha Wałęsy, w „normalnych” czasach nie wzbudziłby żadnego zainteresowania. Około godziny 8.20 z pasa startowego rębiechowskiego lotniska poderwał się samolot Polskich Linii Lotniczych LOT zmierzający do stolicy.
Jednak fakt, że ponad 2 miesiące właściwie wszystkie, obsługujące regularne połączenia maszyny, spędziły uziemione w hangarach i na płytach lotnisk w związku z przeciwdziałaniem epidemii koronawirusa, nadał temu rutynowemu startowi niezwykły, historyczny wydźwięk. Lot na trasie Gdańsk-Warszawa to element przywracania do życia komunikacji lotniczej do życia, na razie wyłącznie wewnątrz kraju, którego granice wciąż w znacznym stopniu pozostają zamknięte.
Na 1 czerwca 2020 roku zaplanowane zostały również loty do stolicy o godzinie 9.50, 14.30 i 19.45 oraz lądowania samolotów stamtąd (8.20, 13.00 i 18.15). Obok nich zaplanowano także lądowanie samolotu z Krakowa o godz. 9.10 oraz wylot do stolicy Wielkopolski o godz. 19.00.
Wznowienie połączeń było możliwe, jednak w Rębiechowie wciąż obowiązują zaostrzone środki bezpieczeństwa. Wejście do budynku terminalu możliwe jest tylko jednymi drzwiami, wyłącznie dla pasażerów, załóg samolotów i pracowników lotniska. Nie ma możliwości odprowadzania i witania podróżujących, a po wejściu do terminalu temperatura osób wchodzących jest automatycznie mierzona elektronicznym termometrem. Dodatkowo podczas całej podróży pasażer musi zasłaniać nos i usta maską.
– Misją Portu Lotniczego Gdańsk jest zapewnienie naszym pasażerom możliwości bezpiecznego i komfortowego podróżowania. Wdrożyliśmy wiele procedur i urządzeń promujących dystans społeczny i zabezpieczenie higieny – przekonywał Tomasz Kloskowski prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
*