8.4 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Krajobraz przed Euro. Jak grają kadrowicze w zagranicznych klubach?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Do pierwszego meczu reprezentacji Adama Nawałki na mistrzostwach Europy zostało niespełna pięć miesięcy. Robert Lewandowski i liderzy zespołu grają w swoich klubach i są w wysokiej formie. Co z pozostałymi zawodnikami?

Selekcjoner biało-czerwonych nie musi się martwić o dyspozycję swoich pewniaków. A zwłaszcza kapitana kadry Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu w piątek wrócił na boiska Bundesligi po przerwie zimowej i od razu został bohaterem meczu. Dzięki jego dwóm bramkom (jedna z rzutu karnego) Bawarczycy pokonali HSV 2:1. W tym sezonie „Lewy” strzelił dla mistrza Niemiec 25 goli w 27 występach, zaliczył też cztery asysty.

 

 

 

Nic dziwnego, że zachodnie media prześcigają się w doniesieniach o przyszłości Polaka. Według francuskiego dziennika „L’Equipe” latem PSG będzie gotowe wyłożyć za Lewandowskiego nawet 100 mln euro. Hiszpańskie i angielskie media donoszą z kolei o ofercie z Realu Madryt – opiewającej na 98mln. Królewscy w dwóch kolejnych okienkach transferowych nie będą mogli jednak rejestrować nowych zawodników (odwołali się od decyzji FIFA, zmiana decyzji jest jednak mało prawdopodobna), jeśli chcą być pewni podpisania kontraktu z Polakiem, muszą działać szybko (do 1 lutego).

 

 

 

– Robert jest bardzo szczęśliwy w Bayernie. Ale zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Tylko tyle mogę powiedzieć – skomentował na łamach „L’Equipe” agent napastnika Cezary Kucharski. – Nie wydaje mi się, żeby Bayern chciał go sprzedać. O ewentualnej cenie też nie ma co spekulować. W piłce może się zdarzyć wszystko – dodał.

 

 

 

Pewne miejsce w składzie Ajaksu ma też Arkadiusz Milik, który w Holandii w 28 meczach strzelił 11 goli i zaliczył 11 asyst. W sobotę 21-letni napastnik rozegrał 90 minut z Vitesse Arnhem (1:0), ale bramki nie zdobył. Spocić nie zdążył się za to Artur Sobiech. Zawodnik Hannoveru wszedł na ostatnią minutę przegranego spotkania z Darmstadt (1:2). W tym sezonie 11 razy wybiegał w podstawowym składzie drużyny, w 18 meczach strzelił cztery gole. Po straconej przez kontuzję jesieni z Dynamem Kijów do rundy wiosennej przygotowuje się Łukasz Teodorczyk. W sześciu sparingach „Teo” dwa razy wybiegł w podstawowym składzie, zdobył cztery bramki.

 

 

 

Z najlepszej strony w Serie A pokazuje się Piotr Zieliński. W sobotę pomocnik Empoli strzelił gola Milanowi, a jego zespół zremisował 2:2. To druga bramka 21-letniego Polaka na włoskich boiskach w tym sezonie. Zaliczył też pięć asyst. Gorzej wiedzie się ostatnio Kubie Błaszczykowskiemu. Skrzydłowy Fiorentiny stracił prawie dwa miesiące przez kontuzję. Po powrocie od razu strzelił gola, do wyjściowego składu jednak jeszcze nie wrócił. W niedzielę z Torino zagrał cztery minuty.

 

 

 

W roli rezerwowego znakomicie czuje się Kamil Grosicki. W piątek skrzydłowy wszedł na ostatnie 19 minut spotkania Rennes z Ajaccio i mocno pomógł rywalowi w zdobyciu samobójczej bramki. Tydzień wcześniej 14 minut wystarczyło mu na strzelenie gola. W sumie pięć z sześciu bramek „Grosik” w tym sezonie zdobył, wchodząc z ławki. Nieźle w Tereku Grozny poczyna sobie Maciej Rybus (pięć goli i dwie asysty w 17 meczach). Obecnie wraz z kolegami przygotowuje się do drugiej części sezonu na Malcie. Inny z byłych legionistów Michał Żyro znakomicie zaczął występy w Wolverhampton (trzy gole w dwóch meczach ligowych). Odniósł jednak kontuzję łydki, która wykluczy go na sześć, a może nawet osiem tygodni.

 

 

 

Najmocniejszą pozycję w klubie wśród polskich stranieri ma jednak bezapelacyjnie Grzegorz Krychowiak. Może nie czaruje statystykami w ofensywie (gol i dwie asysty w 29 meczach), dla trenera jest jednak niezastąpiony. Opuścił tylko jeden mecz La Liga – gdy był zawieszony za kartki. W pozostałych grał po 90 minut.

 

 

 

Wśród obrońców podobną pozycję w klubie ma tylko kapitan Torino Kamil Glik (nie zagrał w jednym z 21 spotkań Serie A). Łukasz Szukała od końca listopada leczy kontuzję i opuścił siedem ostatnich kolejek ligowych Osmanlisporu. Thiago Cionek trafił do Serie A (z drugoligowej Modeny do Palermo), trudno mu jednak będzie o regularną grę. Cieszy za to gra Łukasza Piszczka, który wydaje się odzyskiwać mocną pozycję w Borussii.

 

 

 

Najwięcej spokoju Nawałka ma przy obsadzie pozycji bramkarza. Jego faworyci są pewniakami w klubach grających w najsilniejszych ligach Europy. W Anglii Łukasz Fabiański (Swansea) i Artur Boruc (Bournemouth), we Włoszech Wojciech Szczęsny (Roma), a w Niemczech Przemysław Tytoń (VfB Stuttgart). Zdecydowanie najlepsze recenzje wśród nich zbiera w tym sezonie Szczęsny, choć Nawałka stawiał w ostatnich meczach na Fabiańskiego. Walka o miejsce w polskiej bramce na Euro zapowiada się pasjonująco.

, foto Bartek Syta

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520