5.6 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Koszykówka: Adam Waczyński o Mistrzostwach Świata, roli kapitana kadry i Marcinie Gortacie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Pod koniec sierpnia w Chinach rozpoczną się koszykarskie mistrzostwa świata, w których pierwszy raz od 52 lat zagra reprezentacja Polski.

W minioną niedzielę kadra w odmianie 3×3 podczas imprezy tej samej rangi w Amsterdamie wywalczyła brązowy medal. „Na początku chciałem bardzo serdecznie pogratulować chłopakom” – podkreśla kapitan reprezentacji Polski Adam Waczyński. „Oglądałem każdy mecz. Muszę przyznać, że dawali z siebie wszystko i zasłużyli na sukces w postaci brązowego krążka. Nasza drużyna również wybiera się na mistrzostwa świata i tak samo będziemy walczyć do ostatniej piłki. To dla nas niesamowita szansa – po tak długiej absencji Polski na tej imprezie – aby pokazać się na mistrzostwach. Co przyniesie los, zobaczymy”.

Wielkimi krokami zbliża się zgrupowanie, po którym zostanie wyłoniona ostateczna kadra na turniej w Chinach. Waczyński ma nadzieję, że Polska nie będzie musiała czekać równie długo na następny awans na mistrzostwa świata.

„Obecny system rozgrywek jest dosyć ciekawie skonstruowany. Nie wszyscy najlepsi mogą w nim uczestniczyć, więc i dla nas nadarzyła się szansa. Wykorzystaliśmy ją i wierzę, że na tym poziomie pozostaniemy. Musimy zacząć od nowa wygrywać, jeśli chcemy być na kolejnych mistrzostwach. Nie ma rzeczy niemożliwych. Pokazaliśmy dużo charakteru, dając sobie radę z naszpikowaną gwiazdami kadrą Chorwacji. Przy tym trzonie zespołu i z tym trenerem możemy to osiągnąć”.

Jakie plany ma kadra przed rozpoczęciem mistrzostw?

„Będziemy uczestniczyć w kilku turniejach międzynarodowych w Niemczech, Czechach i Chinach. Ten ostatni jest niezwykle ważny ze względu na możliwość wcześniejszej aklimatyzacji – około dziesięciu dni przed pierwszym meczem mistrzostw. Jedziemy tam walczyć, mamy całkiem niezłą szansę na wyjście z grupy z dobrym bilansem”.

Waczyński ocenia poziom rywali „Biało-Czerwonych” podczas nadchodzących mistrzostw.

„W dzisiejszych czasach nie ma łatwych zespołów. Na parkiecie musimy pokazywać się z najlepszej strony. Przy losowaniu mieliśmy trochę szczęścia, omijając takie drużyny jak USA, Hiszpania czy Serbia. Będziemy starali się skorzystać z tej szansy, którą dał nam los i pokazać swoją klasę na parkiecie”.

„Chińczycy będą najmocniejsi” – kontynuuje Waczyński. „Pełna hala i doping swojej publiczności z pewnością spowodują, że czeka nas trudny mecz. Dla nas będzie to niesamowite doświadczenie”.
Kapitan reprezentacji Polski od 2016 roku jest zawodnikiem Baloncesto Malaga, z którą w tym sezonie zajął 6. miejsce w rozgrywkach hiszpańskiej Ligi ACB. Jak wygląda jego dyspozycja po zakończeniu zmagań?

„Myślę, że bardzo dobrze. Miałem trochę czasu na to, aby odpocząć, ale i potrenować indywidualnie. Przygotowania do mistrzostw świata zaczynamy za nieco ponad miesiąc, więc mamy nieco czasu na podszlifowanie formy. Jestem zdrowy, kontuzje mnie omijają, więc z optymizmem patrzę w przyszłość”.

Choć do mistrzostw nieco ponad dwa miesiące, Waczyński przyznaje, że zawodnicy już teraz żyją turniejem.

„Już od dłuższego czasu mamy stałą grupę. W każdej przerwie reprezentacyjnej byliśmy mocno zdeterminowani, aby przyjechać i pokazać się z jak najlepszej strony. Jako kapitan jestem dumny, że mogę reprezentować Polskę i moich kolegów. Każdy z nich do swojej pozycji doszedł ciężką pracą. Staramy się skupić na tym, co najważniejsze – odpowiednich przygotowaniach, by zaprezentować się w dobry i godny sposób”.

Istotną kwestią w ostatnim czasie stała się obsada na pozycji środkowego. Niezwykle prawdopodobną jest absencja Macieja Lampe, a Marcin Gortat – pomimo namów ze strony prezesa Polskiego Związku Koszykówki Radosława Piesiewicza – pozostaje przy stanowisku, że do Chin powinni jechać Ci, którzy wywalczyli awans.

„To jest ciężki temat” – przyznaje Waczyński. „Myślę, że jedynymi kompetentnymi osobami do wypowiedzi w tej kwestii są prezes i Maciek. Powstrzymam się od komentarza. Jeżeli chodzi o Marcina – codziennie staramy się motywować go do powrotu do kadry na mistrzostwa. Czy skutecznie, nie jestem w stanie powiedzieć. Będziemy jechać i grać z tym, co mamy. Nie chcę prorokować, jednak każdy z nas pragnie zobaczyć Marcina na parkiecie. Nie tylko w reprezentacji, ale również w NBA. Ogląda się to z przyjemnością, myślę, że cała Polska żyje jego występami. Zdecydowanie na to zasługuje – byłoby to fantastyczne zwieńczenie całej pracy. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to dla niego łatwe. Jednak jeszcze raz podkreślę, nie ma rzeczy niemożliwych”.

Początek mistrzostw – 31 sierpnia. Rywalem podopiecznych trenera Mike’a Taylora w Pekinie będzie Wenezuela. Następnie, Polacy zmierzą się z gospodarzami turnieju (2 września) oraz z koszykarzami Wybrzeża Kości Słoniowej (4 września). Awans do następnej fazy wywalczą dwie najlepsze drużyny.

Naczelna Redakcja Sportowa PR / M. Ligęza / ma

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520