Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że ludowcy będą popierać kandydaturę Janusza Wojciechowskiego na stanowisko unijnego komisarza ds. rolnictwa. Lider PSL był gościem radiowej Trójki. Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że mimo animozji Wojciechowski może liczyć na poparcie.
„My głosujemy za Polakami niezależnie od tego z jakiego środowiska politycznego pochodzą. Głosowaliśmy za Januszem Wojciechowskim pomimo, że zdradził Polskie Stronnictwo Ludowe, ale był kandydatem do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego i nasze głosy były na niego oddane. Teraz też zagłosujemy” – mówi lider PSL.
Władysław Kosiniak-Kamysz zaznacza, że przed Januszem Wojciechowskim ludowcy stawiają zadanie zwiększenia dopłat bezpośrednich dla rolników i zrównania ich do 280 euro do hektara średnio – czyli do poziomu niemieckiego i francuskiego, zablokowania umowy o wolnym handlu z Ameryką Południową, odblokowania handlu na wschód do Rosji i budżet dla polskiego rolnictwa. „Jeżeli Polak będzie pełnił tę funkcję, to myślę, że budżet będzie historycznie wysoki. Powinno to być minimum 35 miliardów euro” – mówi szef ludowców.
Janusz Wojciechowski to wieloletni poseł do parlamentu krajowego. W sejmowych ławach zasiadał w II i IV kadencji, był między innymi wicemarszałkiem Sejmu. Pełnił też funkcję prezesa NIK. Przez ostatnie lata Janusz Wojciechowski był posłem Parlamentu Europejskiego, zasiadał między innymi w komisji ds. rolnictwa europarlamentu.
Wcześniej z kandydowania na stanowisko unijnego komisarza ds. rolnictwa zrezygnował prezydencki minister Krzysztof Szczerski.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Katarzyna Ingram/zr