Koroner ujawnił nowe szczegóły ws. zabójstwa policjanta z Fox Lake

Śledczy prowadzący dochodzenie w sprawie śmierci porucznika Joe Gliniewicza poinformowali, że został on postrzelony dwa razy. Jedna kula trafiła w kamizelkę kuloodporną a druga została wystrzelona pod takim kątem, że przeszła pod kamizelką od dołu i ugodziła policjanta z Fox Lake w klatkę piersiową. Informację przekazał koroner powiatu Lake, Thomas Rudd. Został on już skrytykowany przez znawców prawa kryminalnego za ujawnienie tak istotnego szczegółu dla prowadzonego dochodzenia. Podobnego zdania jest komisarz nadzorujący śledztwo, George Filenko, który powiedział, że zachowanie koronera było „niestosowne” i jego wypowiedź może zaważyć na prowadzonym śledztwie.
Joe Gliniewicz został śmiertelnie postrzelony na służbie 1 września. Poszukiwani są trzej podejrzani o zabójstwo mężczyźni.
Tymczasem w Spring Grove odbyła się impreza, podczas której zbierano pieniądze dla żony policjanta i jej 4 synów. Licznie przybyli mieszkańcy powiedzieli, że ich obowiązkiem jest wsparcie wdowy i nie tylko ona opłakuje Gliniewicza ale wszyscy , którzy go znali. Syn policjanta, który służy w amerykańskiej armii D.J. Gliniewicz podziękował za zorganizowanie akcji i dodał, że ta tragedia spowodowała coś dobrego – wszyscy się zjednoczyli . „Nie widziałem do tej pory tak ogromnego wsparcia ze strony społeczeństwa” – powiedział syn policjanta.