We Włoszech rośnie liczba zarażonych koronawirusem. Według najnowszych danych, podawanych w mediach przez lokalne władze, to już ponad 100 chorych. Dwie osoby zmarły. Najwięcej zarażonych – 89 – jest w Lombardii, 17 w Wenecji Euganejskiej, dwie w Emilii-Romanii, dwie w stołecznym regionie Lacjum.
Jeden przypadek koronawirusa odnotowano w Piemoncie. Zarażony przebywa w szpitalu Amedeo di Savoia w Turynie. Dyrektor kliniki chorób zakaźnych tego szpitala Giovanni di Perri powiedział telewizji Rai News, że stan pacjenta jest dość dobry i mieści się w 80 procentach łagodnych przypadków. Jak dodał, osoby, które miały kontakt z chorym, czują się dobrze i przechodzą badania.
Dwie osoby, które zmarły, pochodziły z Lombarii i Wenecji Euganejskiej. Natomiast okazało się, że domniemany „pacjent zero”, od którego miał się zarazić pierwszy nosiciel z miasteczka Codogno [czyt. Kodonio], nigdy nie miał koronawirusa.
Włoski rząd wprowadził specjalne zasady bezpieczeństwa. Kwarantanną objętych dziesięć gmin w Lombardii, zakazano wjazdów i wyjazdów z tego obszaru, zamknięte są szkoły i sklepy. Odwołano imprezy masowe w niektórych północnych regionach Włoch. Nie odbędą się między innymi trzy mecze piłkarskiej Serie A – Interu Mediolan z Sampdorią Genua, Hellas Werona z Cagliari oraz Atalanty Bergamo z Sassuolo.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Rainews.it/#Karol Darmoros/ dw