9.8 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Koronawirus w Warszawie. Trzaskowski nieugięty – bez zmian w opłatach za parkowanie na czas epidemii

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Koronawirus w Warszawie. Stołeczni apelowali do prezydenta miasta o zawieszenie Strefy Płatnego Parkowania na czas epidemii wirusa SARS-CoV-2. Głównym argumentem był fakt, że w obecnej sytuacji korzystanie z komunikacji zbiorowej jest nadzwyczaj ryzykowne. Takie rozwiązanie wprowadzono już w wielu polskich miastach, ale Warszawa nadal będzie pobierać opłaty za parking. 

 

W obliczu epidemii warszawiacy coraz ostrożniej podchodzą do kwestii korzystania z transportu zbiorowego. Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz instytucji rządowych powinniśmy unikać m.in. dużych skupisk ludzkich, minister zdrowia zaleca zaś wystrzegać się wszelkich miejsc, w których potencjalnie możemy zarazić się wirusem. Nie ulega wątpliwości, że do takich należą również pojazdy komunikacji miejskiej.

 

Pomimo wprowadzenia przez Zarząd Transportu Miejskiego możliwych procedur, ryzyko wciąż jest wysokie. Kraków, Gdynia, Częstochowa, Tychy czy Kołobrzeg to miasta, które zawiesiły opłaty za parkowanie na czas epidemii. Wszystko po to, aby ułatwić mieszkańcom poruszanie się prywatnymi samochodami – a tym samym ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2. O wprowadzenie tego rozwiązania również w stolicy walczyło wielu radnych i stowarzyszeń.

 

– W związku z zagrożeniem koronawirusem można założyć, że przemieszczanie się komunikacją miejską, mimo podjętych przez władze Warszawy działań zmierzających do eliminacji wirusa z tramwajów, metra i autobusów, pozostaje mniej bezpieczne dla warszawianek i warszawiaków, aniżeli komunikacja indywidualna. Podjęcie decyzji o czasowym zawieszeniu obowiązywania SPPN wydaje się zasadne i może wspierać działania zmierzające do ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa – pisała w swej interpelacji do prezydenta Trzaskowskiego radna Anna Auksel-Sekutowicz.

 

Pomysł poparli także inni radni KO i PiS-u, własne apele manifestowały również organizacje takie jak Projekt Ursynów czy Lubię Miasto. Jak się okazuje – wszystko na nic. Pisma, prośby, wnioski i petycje można już wyrzucić do śmietnika. Warszawa pozostaje nieugięta i nawet w dobie epidemii będzie pobierać opłaty za parkowanie w wyznaczonych strefach.

 

– Utrzymujemy płatne parkowanie w mieście. Nam naprawdę zależy na tym, żeby wszyscy ci, którzy muszą zaparkować samochód, mogli znaleźć miejsce do parkowania – mówi Trzaskowski. – Ci, którzy naprawdę muszą coś załatwić, muszą dostać się do szpitali – kontynuuje prezydent.

 

Kacper Komaiszko aip

 

 

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520