Brak jest danych o nowych zakażeniach i zgonach w powiatach województwa łódzkiego. We wtorek (24 listopada) rząd zmienił sposób raportowania danych. Sanepidy nie mogą już informować o sytuacji w swoim regionie. Na dodatek wykasowały stare dane. To dlatego, że zachorowania i zgony „uciekały” ze statystyk.
We wtorek (24 listopada) rząd zmienił i scentralizował system raportowania o nowych zakażeniach. To sprawiło, że ani lokalne stacje sanepidu, ani służby wojewody nie przysłały w czasie godzin pracy informacji o nowych zakażeniach. Na dodatek lokalne stacje sanepidu wykasowały udostępnione przez siebie historyczne dane o epidemii. Tak zrobił m.in. sanepid w Skierniewicach i w Piotrkowie Trybunalskim. Natomiast radomszczański sanepid już w poniedziałek nie opublikował dziennego raportu dotyczącego zakażeń koronawirusem.
Aktualny komunikat nie pojawił się także we wtorek. Pod adresem, gdzie pojawiały się dane o zakażeniach, można przeczytać jedynie „strona nie została znaleziona”. Od wtorku dane dotyczące powiatów miały być dostępne na stronie rządowej. Ale do późnego popołudnia dostępne były tylko dane ogólne: we wtorek w województwie łódzkim odnotowano 563 nowe zakażenia. To dużo mniej niż w ostatnich dniach. Jeszcze w poniedziałek w regionie zanotowano 906 nowych zakażeń.
Powodem zmian są duże rozbieżności w danych lokalnych stacji sanepidu i rządowych. Jak pisaliśmy w październiku w Tomaszowskim sanepidzie było 13 razy więcej zgonów niż w danych rządowych. Według informacji inspekcji sanitarnej w całej Polsce w drodze od stacji powiatowych do danych rządowych „zginęły” 22 tys. zakażeń koronawirusem.
aip