W zderzeniu z sytuacją związaną z pandemią COVID-19 rośnie liczba osób poszukujących pomocy psychiatrycznej i terapeutycznej. Potrzebują jej osoby, które tracą bliskich lub pracę, ale nie tylko – mówi Iwona Jeziorska z Mokotowskiego Centrum Zdrowia Psychicznego.
Podkreśla, że życie w lęku i w niepewności nie sprzyja zdrowiu psychicznemu. Dodaje, że bardzo ważne jest tworzenie przyjaznego i skutecznego systemu leczenia i wspierania w zdrowieniu. Stąd, jak mówi, potrzebna jest zmiana systemu leczenia psychiatrycznego ze skoncentrowanego na izolacji w szpitalu na rzecz leczenia środowiskowego – blisko domu, szybkiego, bezpłatnego i dostosowanego do indywidualnych potrzeb osoby w kryzysie.
Podobnego zdania jest profesor Jacek Wciórka z Instytutu Psychiatrii i Neurologii – przewodniczący Rady ds. Zdrowia Psychicznego przy ministerstwie zdrowia. Wyjaśnia, że taką opiekę proponują Centra Zdrowia Psychicznego, których jest u nas 31, ze wsparciem dostępnym dla 10 procent mieszkańców Polski. Działają w ramach pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego. Psychiatrzy wysłali pismo do ministra Adama Niedzielskiego z prośbą o przedłużenie pilotażu do 2022 roku – po to, by – jak napisano – „przygotować grunt dla transformacji leczenia obejmującej cały kraj”.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Łukowska/w hm