O różnicach między sobą a rywalem, prezydentem Andrzejem Dudą mówił w Nysie Rafał Trzaskowski – kandydat Koalicji Obywatelskiej.
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej uważa, że obecna władza dzieli Polaków i obraża różne grupy społeczne, między innymi Ślązaków, „warszawki”, lekarzy rezydentów i nauczycieli. Prezydent Warszawy powiedział, że reprezentuje ludzi, którzy patrzą w przyszłość, gdy tymczasem „dzisiejszy prezydent przez cały czas ogląda się do tyłu i szuka pana prezesa”. Rafał Trzaskowski powiedział też, że w przeciwieństwie do Andrzeja Dudy potrafi powiedzieć co poprzedni rząd robił dobrze, a gdzie popełniał błędy. Rafał Trzaskowski przyznał, że PiS miał rację, kiedy decydował o programie 500 plus i podkreślił, że potrafi przyznać, że „trafne diagnozy potrafią stawiać”.
Według Rafała Trzaskowskiego prezydent Andrzej Duda przez 5 lat ani razu nie próbował wyciągnąć ręki do swoich konkurentów i odbudować wspólnoty.
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej zapewnił, że zamierza postępować inaczej i będzie współpracował z rządem PiS, kiedy ten będzie chciał podejmować racjonalne decyzje, pomagać obywatelom i pomagać tym, którzy zostali pozostawieni sami sobie. Zastrzegł jednocześnie, że „jeżeli dalej będą chcieli łamać konstytucję, łamać demokrację, atakować sądy, to wtedy będzie twarde weto”.
Rafał Trzaskowski wezwał do głosowania za zmianą. Kandydat Koalicji Obywatelskiej wezwał swoich wyborców do przekonywania innych, że monopol władzy skłania tę władzę do jeszcze większych nadużyć. .
Rafał Trzaskowski spotka się jeszcze dzisiaj z wyborcami w Raciborzu i Rybniku, gdzie zakończy kampanię. Już w niedzielę z zmierzy się z Andrzejem Dudą w drugiej turze wyborów prezydenckich.
*
Na ostatniej prostej kampanii wyborczej do prezydenta Andrzeja Dudy dołączyły żona i córka. Podczas spotkania z mieszkańcami Rzeszowa prezydent mówił, że te dwie osoby zawsze były przy nim, nawet w najtrudniejszych chwilach. Podkreślał, że jego rodzina jest za Polską nowoczesną, ale z tradycją i tożsamością. Prezydent mówił, że Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda zawsze była przy nim i z godnością reprezentowała Polaków.
„Przeżyliśmy wiele trudnych chwil, ale Agata zawsze stała ze mną przy boku i z godnością reprezentowała nasze państwo i wszystkich państwa, ogromnie jej za to dziękuję. Była cicho i spokojnie, nie starając się błyszczeć w mediach, wszędzie tam, gdzie działy się ludzkie dramaty, gdzie ludzie cierpieli, czuli się osamotnieni, porzuceni, gdzie rodzice byli pogrążeni w troskach przy łóżkach swoich dzieci”, powiedział prezydent. Jak mówił, była tam przez pięć lat, służąc ludziom i wspaniale wypełniając obowiązki Pierwszej Damy.
Prezydent ciepłe słowa skierował też do córki – Kingi. Dziękował za to, że wszędzie tam, gdzie była w różnych miejscach na świecie, uczestnicząc w swoich konkursach prawniczych z dumą pokazywała, że Polacy mogą liczyć się wśród najlepszych i że śmiało mogą konkurować ze wszystkimi najambitniejszymi nacjami.
Prezydent mówił, że jego ewentualna druga kadencja będzie się różnić od tej, która się kończy. Jak podkreślał, będzie inna, bo i Polska się zmieniła. Poza tym, jak podkreślał, zgodnie z tym, co stanowi polska konstytucja, będzie druga i ostatnia. „Będę w niej odpowiadał tylko przed Bogiem, historią i narodem”, powiedział prezydent. Andrzej Duda jeszcze dziś odwiedzi Zamość. Od północy będzie obowiązywała cisza wyborcza.
–
IAR/ Informacyjna Agencja Radiowa/ #Białek/w kj
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/ #Szczesna/w kj