Dwunastoletnia dziewczyna chciała się zabić skacząc z wiaduktu przy ul. Piłsudskiego w Sosnowcu. Pod koła dostawczego citroena spadła jej, również 12-letnia, koleżanka, która próbowała zapobiec samobójstwu koleżanki. Gdy druga dziewczyna trafiła do szpitala, ta pierwsza znów próbowała popełnić samobójstwo wyskakując tym razem z okna swojego mieszkania na drugim piętrze.
Obie młode sosnowiczanki podczas tych wydarzeń były pijane. Badanie wykazało u nich ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Obie przebywają w szpitalu.
Pierwsza z dziewczyn doznała otwartego złamania podudzia, druga – złamania nogi. Życiu obu dwunastolatek nie zagraża już niebezpieczeństwo. Sprawę cały czas bada sosnowiecka policja.
– Trwają ustalenia, które pozwolą ujawnić dokładny przebieg wypadków. Policjanci prowadzą intensywne czynności zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności obu zdarzeń – informuje asp. Sonia Kepper, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.
TOS (aip)foto Archiwum