Aleksiej Nawalny może zostać oskarżony o zdradę stanu – napisał „Kommiersant”. Wcześniej lider rosyjskiej opozycji zapowiedział, że pozwie rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa za to, że ten oskarżył go o współprace z amerykańskimi służbami wywiadowczymi. Aleksiej Nawalny przebywa w berlińskiej klinice Charite, gdzie przechodzi rekonwalescencję po niedawnej próbie otrucia.
W wywiadzie dla „Der Spiegel” Aleksiej Nawalny stwierdził, że za zamachem na niego stoi prezydent Rosji Władimir Putin. W odpowiedzi rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że rosyjski opozycjonista współpracuje z CIA. Aleksiej Nawalny zapowiedział, że pozwie Dmitrija Pieskowa. Rosyjski dziennik „Kommiersant” napisał, że Aleksiejowi Nawalnemu grożą dwa procesy: o zdradę stanu i obrazę prezydenta.
Do tej pory w Rosji nie wszczęto postępowania karnego w sprawie próby otrucia lidera rosyjskie opozycji. Zachodni eksperci leczący Nawalnego orzekli, że chciano go zamordować, używając trującej substancji bojowej.
Kraje Unii Europejskiej, Stany Zjednoczone i międzynarodowe organizacje wezwały Rosję do wyjaśnienia okoliczności, związanych z próbą otrucia rosyjskiego opozycjonisty. Za wszczęciem postępowania karnego w tej sprawie opowiedziała się rosyjska rzecznik praw obywatelskim Tatiana Moskalkowa.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej Jastrzębski/Moskwa/i mg/w Wj