Komisja Wenecka w piątek przyjęła opinię dotyczącą ustawy o policji w Polsce. Dzień wcześniej do Wenecji przyjechała polska delegacja, która prowadziła z członkami komisji rozmowy o kontrowersyjnej ustawie, która dopuszcza m.in. możliwość inwigilacji obywateli.
Projekt opinii został przyrządzony przez Komisję Wenecką – organ doradczy Rady Europy, w kwietniu. Do projektu wprowadzono poprawki i ostateczną wersję opinii zatwierdzono na piątkowej sesji plenarnej Rady Europy. Na razie nie podano jednak szczegółów treści opinii. Polski rząd reprezentowała delegacja z Aleksandrem Stępkowskim, podsekretarzem stanu w ministerstwie spraw zagranicznych, na czele.
Przedstawiciele Komisji Weneckiej przylecieli do Polski pod koniec kwietnia br. Spotkali się wtedy z przedstawicielami Prokuratury Krajowej. Po zakończeniu kwietniowego spotkania prokurator krajowy Bogdan Święczkowski oznajmił, że było ono owocne i „przyniosło wiele obopólnych, nowych informacji”. Przygotowaną przez posłów PiS nowelizację ustawy o policji oraz ustaw dotyczących innych służb Sejm, przy sprzeciwie całej opozycji, uchwalił 15 stycznia. Senat przyjął ją 29 stycznia, a prezydent Andrzej Duda podpisał 3 lutego. Nowe przepisy weszły w życie 7 lutego.
Zgodnie z nową ustawą kontrola operacyjna ma polegać m.in. na: podsłuchu, kontroli korespondencji (w tym elektronicznej) i przesyłek, podglądzie osób w pomieszczeniach, środkach transportu lub miejscach innych niż publicznej oraz uzyskiwaniu danych z „informatycznych nośników danych, telekomunikacyjnych urządzeń końcowych, systemów informatycznych i teleinformatycznych”.
O zbadanie zgodności z konstytucją przepisów nowelizacji ustawy o policji oraz ustaw dotyczących innych służb wniósł rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Według niego tzw. ustawa inwigilacyjna „nie tylko nie realizuje wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 30 lipca 2014 r., ale w poważnym zakresie narusza konstytucyjne prawa i wolności człowieka oraz standardy wyznaczone w prawie międzynarodowym”.
We wniosku znalazły się m.in. takie zarzuty jak brak granic czasowych lub nieproporcjonalnie długi czas trwania kontroli operacyjnej, nieograniczone pobieranie danych internetowych, telekomunikacyjnych i pocztowych, brak następczego powiadamiania osoby, której dane był sprawdzane lub pobierane, a także stosowanie przepisów uznanych przez Trybunał za niezgodne z Konstytucją RP.
Aleksandra Gersz, Leszek Rudziński AIP/AP Photo/Czarek Sokolowski