W Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu Komisja Europejska przypomniała o Romach zabitych w czasie II wojny światowej.
W Brukseli odbyła się uroczystość z udziałem tych, którzy przeżyli Holokaust, i tych, którzy walczą o to, by nigdy nie zapomniano o tamtych wydarzeniach.
Komisarz Dimitris Avramopoulos powiedział, że Romowie byli przez długi czas nieznanymi ofiarami Holokaustu. Podkreślił, że „pod rządami nazistów Romowie byli przymusowo więzieni, zmuszani do pracy i masowo mordowani”. „Dokładne dane są wciąż nieznane. Historycy szacują, że naziści zabili 25 procent społeczności romskiej, która liczyła około miliona osób. Te liczby pokazują nam skalę tragedii” – mówił komisarz.
W uroczystości wziął udział m.in. ksiądz Patrick Desbois – założyciel i przewodniczący Stowarzyszenia Yahad In Unum w Paryżu, które zajmuje się badaniami ludobójstwa Romów. Duchowny powiedział, że podczas badań znaleziono około 200 miejsc eksterminacji Romów w Rosji, na Białorusi, Ukrainie, w Polsce i Mołdawii, ale tylko dwa były oznaczone: jedno w Rosji i jedno na Białorusi. „W pozostałych miejscach nie ma nawet kamienia. Oznacza to, że można było zabić tysiące Romów i nikt nie wystawił im pomnika pamięci” – powiedział ksiądz Desbois.
W siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli otwarto dziś wystawę ”Ludobójstwo Romów podczas II wojny światowej”.
IAR/Magdalena Skajewska/Bruksela/em/wkrz