Były wiceminister finansów Dariusz Daniluk uważa, że zwiększenie skali wpływów podatkowych było jednym z priorytetów ministerstwa. Sejmowa komisja śledcza do spraw podatku VAT przesłuchała dziś wiceministra w resorcie finansów w latach 2008-2011. Był to kolejny urzędnik z tego ministerstwa, który stanął przed komisją.
Dariusz Daniluk wyjaśniał, że nie zajmował się w ministerstwie kwestią podatków. „Zwiększenie skali wpływów podatkowych było oczywiście jednym z priorytetów ministerstwa. Natomiast ja sobie nie przypominam, żeby w mojej obecności – ale mówię, nie zajmowałem się podatkami – pojęcie luki podatkowej, tak jak definiuje to wysoka komisja, było dyskutowane” – mówił były wiceminister.
Zdaniem Dariusza Daniluka analizowano zjawisko spadków przychodu z VAT. „Były one przedmiotem analiz i działań służb, które się tym zajmowały” – mówił polityk.
Po przesłuchaniu przewodniczący komisji i poseł PiS Marcin Horała przypomniał, że jej członkowie zamierzają przesłuchać całe kierownictwo ministerstwa finansów z czasów koalicji PO-PSL. Dodał, że jego zdaniem były wiceminister tego resortu Dariusz Daniluk był osobą niekompetentną. „Świadek wiceminister Daniluk, to kolejny ekspert w byciu niekompetentnym i niezajmowaniu się sprawami” – powiedział Marcin Horała.
Z kolei członek komisji i poseł Nowoczesnej Mirosław Pampuch ocenił, że dla samego wyjaśnienia przyczyn powstania luki w VAT zeznania byłego wiceministra finansów nie miały większego znaczenia, ponieważ świadek sam podkreślił, że nie jest ekspertem w sprawach podatkowych. „Świadek zajmował się systemami informatycznymi i zdementował te rewelacje, o których mówiła pani minister Chojna-Duch, że system informatyczny nie nadążał za zmianami w prawie podatkowym” – powiedział Mirosław Pampuch.
Według szacunków Ministerstwa Finansów, luka w podatku VAT w latach 2008-2015 mogła wynieść ponad 250 miliardów złotych.
Zdaniem Dariusza Daniluka analizowano zjawisko spadków przychodu z VAT. „Były one przedmiotem analiz i działań służb, które się tym zajmowały” – mówił polityk.
Po przesłuchaniu przewodniczący komisji i poseł PiS Marcin Horała przypomniał, że jej członkowie zamierzają przesłuchać całe kierownictwo ministerstwa finansów z czasów koalicji PO-PSL. Dodał, że jego zdaniem były wiceminister tego resortu Dariusz Daniluk był osobą niekompetentną. „Świadek wiceminister Daniluk, to kolejny ekspert w byciu niekompetentnym i niezajmowaniu się sprawami” – powiedział Marcin Horała.
Z kolei członek komisji i poseł Nowoczesnej Mirosław Pampuch ocenił, że dla samego wyjaśnienia przyczyn powstania luki w VAT zeznania byłego wiceministra finansów nie miały większego znaczenia, ponieważ świadek sam podkreślił, że nie jest ekspertem w sprawach podatkowych. „Świadek zajmował się systemami informatycznymi i zdementował te rewelacje, o których mówiła pani minister Chojna-Duch, że system informatyczny nie nadążał za zmianami w prawie podatkowym” – powiedział Mirosław Pampuch.
Według szacunków Ministerstwa Finansów, luka w podatku VAT w latach 2008-2015 mogła wynieść ponad 250 miliardów złotych.
22 listopada z komisji ds. podatku VAT odwołano jej wiceszefa Marka Jakubiaka. Na jego miejsce ugrupowanie Kukiz’15 powołało Błażeja Pardę. Jeszcze przed rozpoczęciem przesłuchania Dariusza Daniluka został on wiceprzewodniczącym komisji.
Dotychczas sejmowa komisja śledcza do spraw podatku VAT przesłuchała ośmiu świadków, w tym troje byłych wiceministrów finansów. Zgodnie z harmonogramem, komisja planuje przesłuchać również byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego. Posiedzenie z jego udziałem posłowie planują na 10 grudnia.
Dotychczas sejmowa komisja śledcza do spraw podatku VAT przesłuchała ośmiu świadków, w tym troje byłych wiceministrów finansów. Zgodnie z harmonogramem, komisja planuje przesłuchać również byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego. Posiedzenie z jego udziałem posłowie planują na 10 grudnia.
IAR/wcześ/sp/as