Z okazji Światowych Dni Młodzieży uruchomiono 1600 dodatkowych pociągów . Ostatni z nich przyjechał dziś z Krakowa do Bydgoszczy po 6:00 rano. Kolejarze podkreślają, że zorganizowanie sprawnych przejazdów dla pielgrzymów było największym wyzwaniem od wielu lat.
Wiceprezes Polskich Linii Kolejowych Andrzej Pawłowski mówi, że wszystkie trasy były cały czas przejezdne, a dbały o to służby techniczne, które na bieżąco usuwały usterki techniczne. W sumie w czasie Światowych Dni Młodzieży pracowało 330 takich zespołów.
Andrzej Pawłowski zaznaczył, że rozkład jazdy był na bieżąco dostosowywany do potrzeb pielgrzymów. Największy ruch panował w aglomeracji krakowskiej. Kursujące pociągi miały w razie potrzeby dodatkowe postoje. Uruchamiano też dodatkowe składy.
Najwięcej pracy miała spółka Przewozy Regionalne, która obsługuje ruch lokalny. Jak mówi jej rzecznik Mikołaj Turowski, przy obsłudze pasażerów pracowało około tysiąca osób. Uruchomiono ponad 180 jednostek, które przewiozły w ciągu kilku dni ponad milion pasażerów. W ciągu doby wykonywano 256 kursów.
Według niektórych szacunków, w Światowych Dniach Młodzieży uczestniczyły nawet 3 miliony osób.
(IAR)/A.Pszoniak/dabr