Jeden z osławionych kokainowych kowbojów z Miami, który w tym tygodniu ma opuścić więzienie, zostanie natychmiast zatrzymany przez funkcjonariuszy amerykańskiego urzędu imigracyjnego (ICE).
Augusto „Willy” Falcon poszedł w 2003 roku na ugodę z prokuraturą i został skazany na 20 lat pozbawienia wolności. Kara została ostatecznie skrócona i z więzienia ma wyjść w najbliższą sobotę (17 czerwca).
Florydzkie media informują, że pochodzący z Kuby Falcon wolnością się jednak nie nacieszy, bo od razu przejmie go ICE, co potwierdził sam urząd. W wydanym oświadczeniu przypomniał, że jednym z jego celów jest identyfikacja, aresztowanie i usuwanie zagrożenia publicznego, jakie stwarzają skazani obcokrajowcy.
61-letni dzisiaj Falcon został trafił do więzienia za przemyt kokainy na wielką skalę w latach 80. ubiegłego wieku. Wraz ze wspólnikami miał przeszmuglować do USA co najmniej 75 ton tego narkotyku. Gang wzbogacił się na tym o ok. 2 mld dolarów.
Brat Falcona, Gustavo, przez 26 lat ukrywał się przed policją, aż w końcu w kwietniu br. został aresztowany w pobliżu Orlando, gdzie żył z małżonką pod fałszywym nazwiskiem Luis Reiss.
(łd)