4-letni chłopiec został przez przypadek postrzelony podczas kłótni pomiędzy dorosłymi w Detroit.
Lokalna policja poinformowały, że w piątek po południu w zachodniej części miasta doszło do sprzeczki pomiędzy członkami rodziny. Postrzelony chłopiec trafił do szpitala. W sobotę lekarze określali jego stan jako stabilny.
W szpitalu wylądował też 28-latek. Jego stan był krytyczny.
Strzelanina miała miejsce tego samego dnia, w którym James Craig, szef policji w Detroit, uruchomił kampanię „Check Yourself, Stop the Violence”. Ma ona promować pokojowe rozwiązywanie konfliktów.
(dr)