W ostatnich latach w stanie Waszyngton dwukrotnie zwiększyła się liczba tragicznych wypadków z udziałem kierowców jeżdżących pod wpływem marihuany – alarmuje American Automobile Association.
W 2010 roku liczba ofiar śmiertelnych tego typu kolizji na waszyngtońskich drogach wyniosła 40. W 2014 było ich już 85. W raporcie AAA zaznaczono jednak, że nie wszystkich kierowców badano pod kątem obecności marihuany w organizmie, więc w rzeczywistości statystyka może być jeszcze wyższa.
Raport skupił się tylko na stanie Waszyngton, gdzie zalegalizowano sprzedaż i posiadanie marihuany w 2012 roku. AAA spodziewa się, że jeśli w kolejnych stanach nastąpi legalizacja, odsetek tragicznych wypadków wzrośnie i tam.
– Prowadzenie samochodu już samo w sobie jest trudne. Kiedy doda się do tego narkotyk, który negatywnie wpływa na nasze umiejętności, jest to przepis na tragedię – mówi Jake Nelson z AAA.
(mcz)