Zatrudniona jako kelnerka kobieta z Kalifornii została zwolniona z pracy po tym, jak przed obsłużeniem poprosiła klientów o okazanie pozwolenia na pobyt w USA.
Do incydentu doszło 11 marca w kawiarni w Huntington Beach, dokąd 23-letnia Diana Carrillo poszła w towarzystwie siostry i dwóch przyjaciółek. Kiedy chciały zamówić napoje, kelnerka poprosiła je o dokumenty. Wyjaśniła, że musi mieć pewność, że przebywają w kraju legalnie.
Menedżer kawiarni określił kelnerkę jako jedną z najlepszych pracownic. Ostatecznie jednak postanowiono ją zwolnić.
– Jesteśmy głęboko zasmuceni doświadczeniami naszych gości i zdecydowaliśmy się rozwiązać umowę z pracownicą. Tego typu zachowanie nie jest reprezentatywne dla marki Saint Marc i nie będzie tolerowane – czytamy w oświadczeniu sieci.
Przedstawiciel kawiarni stwierdził, że chciałby, aby Carrillo i jej przyjaciółki powróciły do lokalu, by twarzą w twarz porozmawiać o niedawnym zajściu. Kobieta odpowiedziała, że zrobi to, jeśli sieć zgodzi się na szerszy dialog na temat problemu, którego padły ofiarą.
(hm)