Specjaliści szykują specjalną kapsułą ratownicza, która ma wydobyć czterech chińskich górników uwięzionych w kopalni gipsu na głębokości 220 metrów.
Górnicy dostali przez specjalnie wywiercony otwór pożywienie i picie, kapsuła, która ma ich wyciągnąć pojedyńczo, ma być niebawem gotowa do akcji w prowincji Shandong, gdzie doszło do tragedii. Wspomniana czwórka jest uwięziona pod ziemią od Bożego Narodzenia.
W zapaści do jakiej doszło w kopalni było uwięzionych początkowo 29 górników. 11 uciekło lub zostało uratowanych, jeden na pewno zginął, kilkunastu uznaje się za zaginionych, a wspomnianą czwórkę wypatrzyły niewielkie kamery spuszczone na dół do penetracji terenu..
Ekipom technicznym pozostało do wywiercenia jeszcze 40 metrów, jednak ostatnio prace uległy spowolnieniu, gdyż grunt jest bardzo niestabilny.
Kiedy otwór zostanie wywiercony specjalna kapsuła zostanie spuszczona na dół, następnie zabierając jednego górnika powróci na powierzchnie.
Podobna metoda została użyta w roku 2010, kiedy doszło do spektakularnej akcji ratowniczej w Chile. Przez dwa miesiące głęboko pod ziemią uwięzionych było 33 górników, wszystkich udało się uratować.
Jak powiedział Andreas Hafner, z firmy Bauer Equipment Shanghai ostatnia faza drążenia otworu w kopalni gipsu jest bardzo delikatna i skomplikowana. – Robimy wszystko, by jak najszybciej do nich dotrzeć- mówił Fafner.
Kazimierz Sikorski(aip)