Chociaż znany raper Kanye West nie zaszedł zbyt daleko w swojej kampanii prezydenckiej, zajmując ostatnie miejsce w wyścigu o Biały Dom, to już teraz wierzy, że 2024 będzie jego rokiem.
Tweet, który Kanye zamieścił na swoim profilu jest minimalistyczny i mówi wiele o nim samym.
https://twitter.com/kanyewest/status/1323914087340781569?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1323914087340781569%7Ctwgr%5Eshare_3&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.foxtv.com%2Fnews%2Fkanye-west-sets-sights-on-2024-presidential-bid
Proste zdjęcie, z mapą wyników wyborów tle. Jeszcze prostszy minimalistyczny podpis „KANYE 2024”. To prosta wiadomość dla tych, którzy mogli by uznać, ze po tegorocznym niewypale, raper podaruje sobie dalszą karierę polityczną.
W tym roku Kanye trafił na karty wyborcze w tylko 12 stanach. Już sam ten fakt sprawił, że nie miał w zasadzie żadnej szansy na wygraną. Z drugiej strony – 60,ooo głosów oddanych na kandydata o którym mało kto mówił, poza nim samym, nie jest traktowane jako zły wynik.
O samej jego kampanii można powiedzieć wiele, niekoniecznie przychylnych rzeczy. Zaczynają od stylizowania swojej administracji na fikcyjnej Wakandzie, z uniwersum komiksów Marvela, przez oskarżenia, że Harriet Tubman wcale nie pomogła czarnoskórym uciec z niewoli.
PS
photo: twitter.com