Do Kalifornii powróciła susza. Według U.S. Drought Monitor już 44% powierzchni „Golden State” znajduje się stanie umiarkowanej suszy.
To duży skok względem sytuacji sprzed tygodnia, kiedy statystyka ta wynosiła 13%.
Stan wyjątkowy wprowadzony z powodu suszy zniesiono w Kalifornii mniej niż rok temu. Gdy obowiązywał, mieszkańcy musieli oszczędzać wodę. Susza spowodowała też śmierć wielu zwierząt i naraziła na straty rolników. Tymczasową ulgę przyniosły opady zeszłej zimy.
Władze i mieszkańcy obawiają się powrotu najgorszego. W Los Angeles i okolicach panują w ostatnim czasie rekordowe upały.
Według najnowszych danych poważna susza występuje już na terenach obejmujących 5% całkowitej powierzchni stanu.
(hm)