Kalifornijski prawodawca postanowił zrezygnować ze starań o likwidację prawa, które zakazuje pracy w stanowej administracji członkom partii komunistycznej.
Plan Roba Bonty odbił się głośnym echem wśród stanowych polityków. W ubiegłym tygodniu w izbie niższej dwuizbowego parlamentu Kalifornii kilku jej członków wystąpiło przeciwko zmianom prawa, które sięga czasów czerwonej paniki, tj. okresu silnego antykomunizmu w Stanach Zjednoczonych. Mówili zwłaszcza o krzywdach, jakie komunistyczny reżim w Wietnamie wyrządził mieszkańcom Kalifornii przed tym, jak postanowili opuścić ojczyznę i osiąść w tym stanie.
– Wiele osób podzieliło się ze mną swoim niepokojem. W trakcie wielu rozmów z weteranami i członkami wietnamskiej społeczności usłyszałem poruszające historie o tym, ile stresu i cierpień powoduje ta ustawa dla dumnych i uczciwych ludzi. Chciałbym za to przeprosić – oświadczył Bonta.
(hm)