Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że odrzucenie w wyborach realizowanego przez jego obóz programu – który określił jako „Polska plus” – będzie skutkować ofensywą przeciwko tradycjom, wartościom i zdrowemu rozsądkowi. W Kaliszu odbyła się konwencja regionalna PiS przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 13 października.
Jarosław Kaczyński mówił, że Polacy w wyborach zdecydują pomiędzy „Polską plus” a „Polską minus”. Pierwszy wybór – jak tłumaczył – jest programem realizowanym przez Prawo i Sprawiedliwość. Prezes PiS wyliczał, że jest to kraj wielkich programów społecznych i gospodarczych, obrony tradycyjnych wartości i polskich interesów w sferze godności oraz bezpieczeństwa ekonomicznego i militarnego. Prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że wybór opozycji – „Polski minus” – oznaczałby regres w obszarze polityki społecznej, która zostanie w jego opinii najpierw ograniczona, a ostatecznie prawdopodobnie całkowicie zaniechana. „Nie będzie polityki gospodarczej, bo po prostu jedyna polityka to prywatyzacja” – mówił Jarosław Kaczyński. Wartości w przypadku wyboru charakteryzowanego przez prezesa PiS jako „Polska minus” będą – jego zdaniem – „podważane i to w sposób bardzo radykalny”.
Wybór „Polski minus” oznaczałby- według Jarosława Kaczyńskiego- wsparcie ze strony władzy dla „wielkiej ofensywy ideologicznej przeciwko tradycyjnym wartościom, wartościom polskim, katolickim, przeciwko wartościom rodziny”. „Jeżeli chcemy po prostu żyć normalnie w naszej kulturze, z naszymi obyczajami i właśnie ze zdrowym rozsądkiem, to nie możemy wybierać »Polski minus«” – przestrzegał prezes PiS.
Jarosław Kaczyński powiedział, że w najbliższych wyborach Polacy zdecydują, czy kraj będzie dalej wolny. Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości, wolność jest dzisiaj ograniczana, czego przykładem jest niemożność krytykowania środowiska LGBT. Prezes PiS podawał przykłady z Europy Zachodniej, zaznaczając, że podobne zjawiska zaczynają pojawiać się w już Polsce. „Ci wszyscy przebierańcy, którzy maszerują po polskich ulicach, to są ludzie, którzy żądają, żeby nasza wolność została ograniczona, żebyśmy nie mieli prawa ich krytykować” – powiedział Jarosław Kaczyński. Prezes PiS mówił, że wolność, w tym także wolność słowa, była jednym z większych osiągnięć III RP.
Jarosław Kaczyński przekonywał podczas konwencji, że Polska może być państwem dobrobytu. Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił. że jeśli najbliższe wybory wygra obecna ekipa rządząca, to za kilkanaście lat poziom życia w naszym kraju będzie zbliżony do tego, jaki jest na zachodzie Europy. Prezes PiS powoływał się na uczonych ze Szkoły Głównej Handlowej, którzy twierdzą, że przy obecnej polityce można w 14 lat osiągnąć przeciętną Unii Europejskiej, w 21 lat poziom Niemiec. „My uważamy, a w szczególności nasz premier, że można to przyspieszyć” – powiedział Jarosław Kaczyński. W czasie spotkania w Kaliszu prezes Jarosław Kaczyński mówił też, że to obecny rząd doprowadził do wdrożenia programów społecznych skierowanych na poprawę sytuacji polskiej rodziny. Zasługą obecnej ekipy rządzącej – jak dodał Jarosław Kaczyński – jest również uszczelnienie systemu podatkowego oraz uporządkowanie finansów publicznych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/wcz./vey/dyd