Amerykańska ambasada w Paryżu to kolejny budynek we francuskiej stolicy, który został podświetlony trójkolorowymi barwami francuskiej flagi.
Iluminację otworzył amerykański sekretarz stanu John Kerry, który przyleciał wieczorem do Paryża, a dzisiaj ma spotkać się z prezydentem Francji Francois Hollande.
W czasie krótkiej uroczystości w ambasadzie w Paryżu John Kerry mówił, że piątkowe zamachy były atakami na całą zachodnią cywilizację. „Przemoc, terror i bezsensowne morderstwo 132 osób i ranienie setek innych, w tym czwórki Amerykanów, jest atakiem nie tylko na Francję. To oraz ataki w Libanie i Iraku są atakiem na nasze poczucie racjonalności i celu. To jest atak na cywilizację” – mówił Kerry.
Na niebiesko-biało-czerwono świecą się teraz setki budynków na całym świecie. Trójkolorową flagę widać m.in. na paryskiej wieży Eiffla, która po przerwie została otwarta dla turystów.
W zamachach w Paryżu zginęło 129 osób, a ponad 350 zostało rannych. Po atakach Francja wprowadziła stan wyjątkowy. Do zamachów przyznało się Państwo Islamskie. Siedmiu spośród ośmiu napastników zginęło.
IAR/Wojciech Cegielski, Paryż/jj