We wtorek wieczorem zmarł funkcjonariusz z biura szeryfa hrabstwa San Bernardino w Kalifornii, który po niedzielnym wypadku został uderzony pięścią przez innego kierowcę.
70-letni Lawrence Falce pracował w biurze szeryfa od 33 lat. W weekend, gdy był po pracy, miał stłuczkę w pobliżu California State University. Kierowca drugiego pojazdu wysiadł z auta i jednym ciosem znokautował policjanta. Falce trafił do szpitala, gdzie później zmarł.
Świadek zeznał, że policjant wykonał manewr, aby nie uderzyć w dwa bezpańskie psy. Przez to wjechał w inny samochód, którego kierowcę zidentyfikowano jako Alonzo Smitha. Po uderzeniu policjanta próbował on uciec z miejsca zdarzenia, ale został zablokowany przez ciężarówkę. Niedługo później aresztowali go funkcjonariusze.
Smith jest członkiem gangu, który dużą część swojego dorosłego życia spędził za kratkami. W 2015 roku wyszedł na wolność po odsiadce dwóch z 12 lat, na jakie został skazany w związku ze sprzedażą marihuany.
– Ten człowiek powinien spędzić w więzieniu resztę życia – powiedział Michael Ramos, prokurator okręgowy hrabstwa San Bernardino.
(hm)